Ratuszowe kamieniczki będą sprzedane

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Budynki powinny być łakomym kąskiem. Stoją w centrum miasta, mają przestronne mieszkania, a na parterze są lokale usługowe. Na zdjęciu Grażyna Sochacka, która mieszka naprzeciwko ratusza.
Budynki powinny być łakomym kąskiem. Stoją w centrum miasta, mają przestronne mieszkania, a na parterze są lokale usługowe. Na zdjęciu Grażyna Sochacka, która mieszka naprzeciwko ratusza. fot. Daniel Polak
W ten sposób władze Głubczyc chcą odzyskać chociaż część pieniędzy, które wydały na tę inwestycję.

Odbudowa ratusza kosztowała ponad 12 milionów złotych. Ponad pięć milionów dała Unia Europejska. Reszta pochodziła z budżetu gminy.
- Unia dała pieniądze tylko na ratusz - wyjaśnia Kazimierz Grzanka, naczelnik wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Gminy w Głubczycach. - Natomiast kamieniczki to inwestycja komercyjna, którą pokryliśmy z budżetu. Teraz chcemy je sprzedać.

Pięć budynków powinno być łakomym kąskiem. Stoją w centrum miasta, są w nich przestronne mieszkania, a na parterze lokale usługowe.
- Można w nich zrobić puby, restauracje czy sklepy - wylicza Grzanka.

Żeby sprzedać kamieniczki, rozpisany musi zostać przetarg. Najprawdopodobniej stanie się to jeszcze w tym roku.
Nie jest jeszcze znana cena wywoławcza, od której rozpocznie się licytacja, bo nieruchomości musi wycenić rzeczoznawca.

Pod lupą

Pod lupą

Już w najbliższy piątek (16 maja) pod ratuszem zaplanowana jest pierwsza impreza. Odbędą się tam Wojewódzkie Obchody Dnia Strażaka, podczas których głubczycka komenda otrzyma sztandar. Natomiast redakcja nto przyzna tytuły Strażaka Roku w konkursie zorganizowanym wspólnie z komendą wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej i zarządem wojewódzkim Ochotniczych Straży Pożarnych.

Wiadomo jednak, ile kosztowała budowa kamieniczek - 618 (kamienica o powierzchni 184 m. kw.), 702 (199 m. kw.), 582 (147 m. kw.), 750 (190 m. kw.) i 652 tysiące złotych (194 m.kw.). Do powierzchni budynków trzeba doliczyć jeszcze piwnice.
- Ale na pewno ceny wywoławcze będą wyższe niż te, które pochłonęła budowa - zastrzega Kazimierz Grzanka.

Na sprzedaż kamieniczek zgodę wyraziło już Ministerstwo Rozwoju Regionalnego oraz wojewoda.

Każda kamieniczka wykończona jest w tak zwanym standardzie deweloperskim.
- Można wchodzić i mieszkać - mówi Kazimierz Grzanka.
Na podłogach w pokojach i przedpokojach leżą panele, kuchnie i łazienki są wykafelkowane, a ściany w pokojach pomalowane.
- Oczywiście jest cały biały montaż, czyli zlewy, wanny, armatura - wylicza Grzanka.
Wszystkie pięć budynków wyposażonych jest też w dwufunkcyjne piece gazowe do ogrzewania pomieszczeń i podgrzewania wody.

Teraz w kamieniczkach i ratuszu trwają wszystkie odbiory. Potem potrzebna będzie jeszcze zgoda na użytkowanie lokali. Dopiero później będzie można zacząć wprowadzać ludzi do kamieniczek i urządzać ratuszowe pomieszczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska