Rosenberg to nie Różana Góra. To czeski ślad w historii Olesna

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Waldemar Szydło był gościem XXVI Czwartkowego Spotkania Muzealnego w Oleśnie. Wygłosił wykład pt. "Rosenberg - czeski epizod w historii Olesna”.
Waldemar Szydło był gościem XXVI Czwartkowego Spotkania Muzealnego w Oleśnie. Wygłosił wykład pt. "Rosenberg - czeski epizod w historii Olesna”. Mirosław Dragon
Oleski historyk Waldemar Szydło obala przekonanie, że niemiecka nazwa Olesna pochodzi od róż ani od kultury Maryi. Jest natomiast śladem czeskiego epizodu w historii miasta.

To oleski dziejopis Józef Lompa w swojej kronice Olesna napisał, że niemiecka nazwa miasta Rosenberg wzięła się od gęstych krzewów róż, rosnących przy ulicy obok ratusza. Ulicę tę podobno nazywano nawet Różaną.

Ta wersja powtarzana jest często do dzisiaj, mimo iż ks. dr Waldemar Klinger, pochodzący z Olesna dyrektor Wydawnictwa Świętego Krzyża, zwrócił uwagę, że pierwsze wzmianki o ratuszu w Oleśnie są dopiero z XV wieku, natomiast nazwa Rosenberg występuje już prawie dwa stulecia wcześniej.

Ks. Waldemar Klinger postawił inną hipotezę: że nazwa Rosenberg nawiązuje do róży jako symbolu Matki Boskiej, nazywanej także Rosa Mystica i Tajemniczą Różą.

"Właśnie takie motywy religijne mogły wzbudzić wśród mieszkańców czy właścicieli miasta chęć oddania swojej miejscowości pod przemożną opiekę Matki Boskiej" - pisze ks. Waldemar Klinger w książce "Z dziejów parafii Olesno", które jest jego pracą doktorską.

Waldemar Szydło, nauczyciel historii w szkole podstawowej w Wojciechowie i badacz historii Olesna, nie zgadza się zarówno z Józefem Lompą, jak i ks. Waldemarem Klingerem.

- To prawda, że w XIII-wiecznej zabudowie Olesna nie było ratusza - mówi Waldemar Szydło. - Jednak hipotezę, że nazwa Rosenberg nawiązywała do średniowiecznego kultu maryjnego - Rosa Mystica, uważam za nieuzasadnioną, ponieważ nie ma jakichkolwiek wzmianek źródłowych o istnieniu silnego kultu maryjnego w Oleśnie w XIII wieku.

Waldemar Szydło przekonuje, że najbliższa prawdy o pochodzeniu niemieckiej nazwy miasta jest znana oleska legenda o Róży i Bergu.

Legenda mówi, że książę Henryk Brodaty zapuszczał się na polowania pod Olesno i zbudował tutaj zamek myśliwski. Wśród jego dworzan byli rycerz Woko z rodu Bergów i piękna Róża (Rosa).

Schorowany ojciec Róży szukał źródeł leczniczych. Znalazł je w dzisiejszym Oleśnie, gdzie w święto Michała Archanioła doznał cudownego uzdrowienia. Na pamiątkę cudownego uzdrowienia zbudowano kościół św. Michała (stojący do dzisiaj tuż przy oleskim Rynku), a Róża i Woko z rodu Bergów wzięli ślub.
Z połączenia ich imion - Rosa i Berg - wywodzi się właśnie nazwa Rosenberg.

- Każda legenda zawiera w sobie cząstkę prawdy historycznej, a w tej legendzie historyczną postacią jest nie tylko Henryk Brodaty, ale także Woko z Bergu - mówi Waldemar Szydło. - Historyczną postacią jest Wok I von Rosenberg, czyli czeski rycerz Vok I z Rožmberka. Po niemiecku jego nazwisko zapisywano jako Wok von Rosenberg. Skąpe źródła nie pozwalają jednak na ustalenie, czy Woko był związany z dworem księcia Henryka Brodatego. Wiadomo, że wywodził się z potężnego czeskiego rodu Witkowiców i był rycerzem na dworze czeskiego króla Przemysła Ottokara II.

W średniowiecznych źródłach niemiecką nazwą Rosenberg określano właśnie rodzinne miasto Woka - czeski Rožmberk nad Wełtawą.

Jaki to ma jednak związek z Olesnem i jego identyczną niemiecką nazwą?
- Po raz pierwszy Rosenberg (w oryginalnej pisowni Rosenberk) jako nazwa Olesna pojawia się w dokumencie księcia Bolka I opolskiego z 1 września 1310 roku - informuje Waldemar Szydło.

Zdaniem oleskiego historyka nazwę miasta należy wiązać z Heinrichem von Rosenbergiem (w Czechach znanym jako Jindřich I z Rožmberka), synem Woka.

Na pewno przebywał on w Prudniku, być może także w Oleśnie. Współpracował z Zakonem Krzyżowców, który miał swoją komandorię w Kluczborku. Do tego jednym ze świadków w sprawie młyna dla Zakonu Krzyżowców był kasztelan Gorzowa Śląskiego Henryk (Henryk z Landesbercu).

- Nie zachowały się dokumenty świadczące o bezpośrednim związku Henryka z Rosenbergu z Olesnem, ale jestem przekonany, że nie ma przypadku w tym, że nazwa Olesno (Olezno) używana cały czas od XIII wieku nagle diametralnie od 1310 roku zmieniła się na Rosenberk - mówi Waldemar Szydło. - Być może Henryk z Rosenbergu był nawet właścicielem naszego Olesna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska