Sanepid na granicy

Jan Poniatyszyn
Prudnik, obok kilku miast wojewódzkich, został wyznaczony na siedzibę granicznej stacji sanitarno-epidemiologicznej dla Opolszczyzny. Na terenie kraju zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia powstanie ich 16. Działalność rozpoczną od pierwszego stycznia przyszłego roku.

Ulokowanie tej instytucji w mieście będącym siedzibą powiatu jest dla nas ogromną nobilitacją - cieszy się Edward Cybulka, starosta Prudnika.
Nowo tworzoną placówką kierować będzie państwowy graniczny inspektor sanitarny. W jego kompetencjach znajdzie się nadzór nad importem żywności na wszystkich przejściach granicznych Opolszczyzny. Nadane mu uprawnienia pozwolą też sprawdzać transport, którym przewożone będą tego typu artykuły. W pasie przygranicznym sprawować ma on kontrolę epidemiologiczną, zapobiegając rozprzestrzenianiu się różnych groźnych chorób. Biuro Państwowej Granicznej Inspekcji Sanitarnej mieścić się będzie w budynku prudnickiego sanepidu przy ulicy Kościuszki. Koszty związane z jego utworzeniem pokryje Ministerstwo Zdrowia. Mimo że powstanie granicznej stacji sanitarno-epidemiologicznej planowane było na początku tego roku, to nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała współpraca tej instytucji z urzędami celnymi oraz sanepidem. Spotkania informacyjne na ten temat dopiero są planowane.

Zdaniem prudnickiego starosty, powstanie GSSE powinno zwiększyć asortyment towarów, jakie odprawiane są na jedynym opolskim pełnotowarowym przejściu granicznym Trzebina - Bartultovice.
- Dopełnieniem rozporządzenia ministra zdrowia powinna być decyzja ministra rolnictwa o powstaniu w Trzebinie odprawy fitosanitarnej, która umożliwi eksport produktów rolnych z naszego regionu - uważa Edward Cybulka. - Mamy tu problem z nadwyżką produkcji rolnej. Znaczna jej
część mogłaby trafiać przez Trzebinę do Czech. Starania, aby powstała odprawa fitosanitarna, prowadzimy wraz z wojewódzkim inspektorem weterynarii w Opolu.

Na razie mniej zadowoleni z utworzenia granicznej stacji sanitarno-epidemiologicznej mogą okazać się rolnicy, gdyż przez granicę na Opolszczyznę szerszym strumieniem niż dotychczas może zacząć napływać żywność od naszych południowych sąsiadów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska