Sławięcicki obóz zagłady pod lupą

sxc
sxc
Tekst nto "Grill przy krematorium" poruszył ambasadę Izraela.

Ambasada Izraela zwróciła się w ubiegłym tygodniu do władz Kędzierzyna-Koźla z prośbą o wyjaśnienia, co dzieje się na terenie byłego hitlerowskiego obozu w Sławięcicach. Powodem był tekst zamieszczony w nto 9 lipca, w którym alarmowaliśmy, że okoliczni mieszkańcy urządzają sobie w zlokalizowanym w lesie miejscu kaźni imprezy z pieczeniem kiełbasek zakrapiane alkoholem lub nocne spotkania o charakterze towarzysko-erotycznym.

Internauci dyskutowali na ten temat na forum.nto.pl

Te doniesienia zaniepokoiły dyplomatów Izraela, którzy zwrócili się do władz Kędzierzyna-Koźla, by przyjrzały się sytuacji i zdały sprawę z tego, co dzieje się na terenie byłego obozu. Zajął się tym asystent prezydenta miasta Mirosław Magiera.

- Pojechałem na miejsce i z ulgą stwierdziłem, że panuje tam cisza i spokój, godny tego naznaczonego cierpieniem miejsca - relacjonuje urzędnik. To, co zobaczył, udokumentował na zdjęciach, które zostały przesłane do ambasady państwa żydowskiego.

Czy zdjęcia i usłyszane słowa uspokoiły dyplomatów?

- Wydaje się, że teren byłego obozu jest zadbany - mówi nto Michał Sobelman, rzecznik prasowy ambasady Izraela w Polsce. - Wierzymy, że praktyki opisane w waszej gazecie to jedynie odosobnione incydenty.
Mieszkańcy Sławięcic, dzielnicy Kędzierzyna-Koźla, w pobliżu której zlokalizowany jest teren byłego obozu, potwierdzają, że chociaż naganne zachowania w okresie letnim się nasilają, to jest ich mniej niż w latach ubiegłych.

- Dwa razy, jadąc robić tam zdjęcia, napotkałem pary uprawiające seks w samochodach zaparkowanych na terenie obozowego placu - opowiada Daniel Polak, mieszkaniec Sławięcic i miłośnik ich historii, fotoreporter naszej gazety. - Zdarzenia te miały miejsce na przestrzeni ok. półtora roku. Pokaźny poobozowy plac, zabudowany w czasie wojny barakami, bywa też wykorzystywany przez osoby uczące się prowadzić auta - dodaje.

Zachowania takie mogą wynikać z ignorancji lub nieznajomości historii. Działający niemal do początku wojny obóz o nazwie Blechhammer był miejscem koncentracji i zagłady tysięcy więźniów, w tym wielu Żydów, a w roku 1944 oficjalnie stał się jedną z filii KL Auschwitz, największej "fabryki śmierci" w dziejach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska