Ślązacy jako mniejszość etniczna, a śląski jako język regionalny. Są propozycje zmian w ustawie o mniejszościach narodowych

Pół miliona osób na Opolszczyźnie i na Górnym Śląsku identyfikuje się jako Ślązacy. To liczba imponująca i dowodzi, że istnieje silne poczucie tożsamości śląskiej wśród mieszkańców regionu. Ślązacy odzwierciedlają swoją tożsamość w różnych dziedzinach życia, od kultury po codzienny język, który jest elementem dziedzictwa kulturowego. Jednakże postulaty tej grupy wciąż pozostają niespełnione.

Najważniejszym postulatem wyartykułowanym na konferencji Trzeciej Drogi jest uznanie mniejszości śląskiej jako mniejszości etnicznej.

- To równa i godnościowa prośba, analogiczna do uznania innych mniejszości etnicznych w Polsce, takich jak Kaszubi czy Łemkowie – tłumaczy Adam Gomoła, lider listy Trzeciej Drogi na Opolszczyźnie.

Drugim postulatem jest uznanie etnolektu śląskiego jako języka regionalnego. To podobna inicjatywa, jakie posiadają inne mniejszości w Polsce.

- Śląski to integralna część dziedzictwa kulturowego regionu, i jego uznane jako języka regionalnego miałoby na celu jego zachowanie i promowanie wśród młodego pokolenia – argumentują politycy opozycji.

Ślązacy od lat spotykają się z negatywnymi stereotypami i deprecjacją swojej tożsamości ze strony niektórych polityków i społeczności.

Politycy Trzeciej Drogi podkreślają, że postulaty te nie są próbą separatyzmu czy podważania jedności państwa, ale raczej staraniem o uznanie swojej unikalnej tożsamości i dziedzictwa.