Śmieci w Opolu. Ratusz ma umowę z firmą Remondis. Kiedy nowe opłaty dla mieszkańców?

Do końca 2019 roku Opole płaciło firmie Remondis 311 złotych za zagospodarowanie tony odpadów. Na początku roku, gdy wybuchło zamieszanie wokół nowej wysokości tej stawki, urząd informował, że pierwotnie deklarowana stawka na 2020 rok miała wynosić około 360 zł za tonę.

Na tej podstawie oszacowano koszty działania całego systemu gospodarowania odpadami w mieście, po czym przedstawiono radnym do zatwierdzenia nowe opłaty dla mieszkańców:

• 19 zł za osobę miesięcznie w gospodarstwach, w których odpady są sortowane (poprzednio było to 13 zł)
• 38 zł za osobę miesięcznie w gospodarstwach, w których odpadów się nie sortuje (poprzednio 20 zł)

Tymczasem z informacji przekazanych miastu przez Remondis wynikało, że w 2020 roku stawka za zagospodarowanie tony odpadów wynosić będzie 486 zł. Spółka uzasadniała to wzrostem kosztów funkcjonowania, m.in. kosztów pracy, paliw i energii.

Na zarzut, że informacje o ostatecznej wysokości stawki późno przekazano miastu Remondis odpowiadał, że ustalenie tej kwoty zależało od czynników zewnętrznych. Jednocześnie firma zaznaczała, że dane przedstawione zostały pod koniec listopada i to Opole pospieszyło się z uchwalaniem nowych opłat dla mieszkańców.

Przez trzy miesiące 2020 roku Opole i Remondis współpracowały na bazie tymczasowej umowy na zagospodarowanie tony odpadów. W tym czasie negocjowano wysokość stawki długoterminowej.

Rozmowy zakończyły się pod koniec marca.

Negocjacje nie były łatwe. Zaczynały się na poziomie 450 zł netto za tonę. Stanęło na 410 zł netto - wylicza Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik ratusza.

Do 410 zł netto należy doliczyć 8 proc. podatku VAT. W praktyce oznacza to, że koszt tony zagospodarowania odpadów wynosić będzie blisko 443 zł.

Umowa w tej sprawie obowiązuje od 1 kwietnia 2020 roku do 31 marca 2021 roku. Skończy się więc wtedy, kiedy przestanie działać inna umowa pomiędzy Opolem i Remondisem - ta dotycząca odbioru odpadów, będąca w mocy od 1 sierpnia 2019 roku.

Katarzyna Oborska-Marciniak wskazuje, że mając ustaloną wysokość stawki za zagospodarowanie tony odpadów, urzędnicy mogą rozpocząć przygotowania do skalkulowania nowych kosztów funkcjonowania całego systemu odpadowego w Opolu.

Ten musi się bilansować, ale choć jego koszty są siłą rzeczy wyższe od zakładanych, to w najbliższych miesiącach nie planujemy podniesienia opłat dla mieszkańców. W wyliczeniach kosztów systemu konieczne jest bowiem uwzględnienie dodatkowych czynników, tak jak bonifikaty za posiadanie przydomowych kompostowników, ulgi dla przedsiębiorców oraz inne czynniki wynikające ze zmiany przepisów w tym względzie, wchodzących w życie z początkiem września 2020 roku - opisuje.

- Należy pamiętać, że od tego momentu nie będzie już rozróżnienia na osoby sortujące i niesortujące. W myśl prawa wszyscy będziemy musieli sortować odpady. Dlatego ustalona będzie jedna opłata dla mieszkańców. W przypadku braku właściwego sortowania będzie trzeba jednak liczyć się z karą stanowiącą jej wielokrotność - zapowiada pani rzecznik.

Wiele wskazuje na to, że wysokość nowej stawki będzie ustalona w okolicach wakacji. Ile będzie wynosić? W tym przypadku nie padają żadne formalne deklaracje. Do niedawna w ratuszu słyszeliśmy jednak, że może to być około 25 zł.

Przypomnijmy, że w projekcie budżetu Opola koszt działania całego systemu odpadowego w Opolu wynosił ponad 37 mln zł (w tym blisko 18,5 mln zł za odbiór odpadów oraz ponad 12 mln zł za przetwarzanie odpadów). Na sesji pod koniec marca radni zatwierdzili korektę budżetu zakładającą zwiększenie wartości systemu o 3,3 mln zł, do poziomu blisko 40,5 mln zł.