Statscore Futsal Ekstraklasa. Fit-Morning Gredar Brzeg dzielnie walczył, ale znowu przegrał. Zwycięstwo Dremana Opole Komprachcice

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Patryk Dykus (pierwszy z lewej) strzelił jedną z bramek dla Dremanu, który wygrał swój trzeci mecz w sezonie.
Patryk Dykus (pierwszy z lewej) strzelił jedną z bramek dla Dremanu, który wygrał swój trzeci mecz w sezonie. Łukasz Baliński
Fit-Morning Gredar Brzeg dzielnie postawił się znacznie wyżej notowanemu w tabeli Statscore Futsal Ekstraklasy Piastowi Gliwice. Mimo wszystko nasza drużyna uległa jednak 1-2. Dreman Opole Komprachcice wygrał natomiast na wyjeździe z LSSS Lębork 5-2.

Choć gole w spotkaniu w Brzegu padły dopiero po przerwie, już w pierwszej połowie byliśmy świadkami bardzo dużych emocji. Na samym początku goście dwukrotnie obili konstrukcję bramki brzeżan, ale później w 13. minucie, słupek po strzale Jana Rojka uratował od straty gola ekipę z Gliwic. Obie ekipy były też o krok od popełnienia szóstego faulu, oznaczającego przedłużony rzut karny dla przeciwnika. Zarówno jedni, jak i drudzy utrzymali jednak w kluczowym momencie nerwy na wodzy, zatrzymując się na pięciu przewinieniach.

Początek drugiej części gry umocnił w brzeżanach nadzieję na sprawienie sensacji. W 22. minucie prowadzenie dał im bowiem Dawid Witek.

Ta sytuacja wyraźnie jednak podrażniła gości, którzy odzyskali inicjatywę. Najpierw dość szybko, grając w przewadze, wyrównali za sprawą Mateusza Mrowica, a w 37. minucie decydujący cios zadał z ich strony Rodrigo Dasajew.

Zawodnicy Fit-Morning Gredaru do końca zaciekle walczyli o zdobycie przynajmniej punktu. Ich desperackie próby w końcówce nie przyniosły już jednak powodzenia. Tym samym, mimo całkiem niezłej postawy, nasz beniaminek ponownie jedynie obszedł się punktowym smakiem, ponosząc już dziewiątą porażkę w tym sezonie (na jedenaście spotkań).

Zdecydowanie lepsze humory mieli po meczu w Lęborku piłkarze Dremana Opole Komprachcice. W dużej mierze dzięki znakomitej grze swoich bramkarzy, Sergieja Burduji i Dawida Lacha, zwyciężyli z tamtejszym LSSS 5-2.

Pierwsi prowadzenie objęli jednak gospodarze, w 10. minucie. Po upływie kwadransa do remisu doprowadził jednak Alexandr Grigorescu i przy takim też wyniku obie drużyny zeszły na przerwę.

Druga część gry rozpoczęła się idealnie po myśli gości. W 23. minucie prowadzenie dał im bowiem Patryk Dykus. Po tym trafieniu ostro przycisnęli gracze z Lęborka, ale nasz zespół przetrwał sztorm i w 32. minucie podwyższył wynik za sprawą Sergieja Fila. Chwilę później LSSS zdobył kontaktowego gola, ale ostatnie słowo w tym starciu należało do Dremana.

Fit-Morning Gredar Brzeg - Piast Gliwice 1-2 (0-0)
Bramki: 1-0 Witek - 22., 1-1 Mrowiec - 27., 1-2 Dasajew - 37.
Gredar: Budych, Raczkowski (Konieczny) – Rojek, Witek, Gutierrez, Matejko, Boczarski, Kucharski, Andrade, Nocoń, Mika.

LSSS Lębork - Dreman Opole Komprachcice 2-5 (1-1)
Bramki: 1-0 Lucas - 10., 1-1 Grigorescu - 15., 1-2 Dykus - 24., 1-3 Fil - 32., 2-3 Depta - 34., 2-4 Fil - 36., 2-5 Iwanow - 39.
Dreman: Burduja, Lach - Grigorescu, Sapa, Iwanow, Fil - Krawców, Karnatowski, Grzywa, Suchodolski, Wnuk, Kilian, Dykus, Fabijaniak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska