Szkoły na walizkach

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Tydzień będzie trwała przeprowadzka gimnazjum nr 1 i VII. LO Decyzją zarządu miasta szkoły zamieniają się siedzibami.

Dotychczas publiczne gimnazjum wynajmowało pomieszczenia w budynku szkoły podstawowej nr 29 przy ul. Szarych Szeregów, a liceum zajmowało segment A podstawówki przy Hubala. W nowym roku szkolnym gimnazjaliści nie zmieściliby się w PSP nr 29. Dlatego zarząd miasta postanowił zamienić siedzibami PG nr 1 i VII LO.

Obiekt, który przejmuje gimnazjum, jest bardzo zaniedbany. Wschodnia ściana jest mocno popękana, przecieka dach, należy wymienić kaloryfery, większość wykładzin i okien, które zagrażają bezpieczeństwu dzieci, w długich ciągach korytarzy brakuje siedzisk. Pierwszy etap prac zakłada wybudowanie ścianek działowych, powiększenie przejść na korytarzach, kapitalny remont łazienek. Sporych napraw wymaga również szatnia. Siatki w boksach są porwane. - Trudno się dziwić. W tym budynku od długiego czasu nie prowadzono żadnych remontów. Zrobimy wszystko, co będzie konieczne. Mamy na to przygotowaną odpowiednią sumę - zapewniał Andrzej Jedynakiewicz, zastępca naczelnika wydziału oświaty urzędu miasta.

Wysokości kwoty nie chciał zdradzić przed rozstrzygnięciem przetargu, który odbędzie się jutro. Prace remontowe rozpoczną się od początku lipca. - Na remont dachu zorganizujemy osobny przetarg. We wrześniu uczniowie normalnie rozpoczną naukę - twierdzi Andrzej Jedynakiewicz.
Na razie gimnazjum na przeprowadzce straciło. - Przez dwa lata remontowaliśmy poprzedni budynek. Zostawiliśmy go odnowionego z nowymi wykładzinami i podłogą antystatyczną w sali komputerowej. Jestem odważną kobietą, ale ogrom pracy, jaki czeka mnie w tej szkole, przeraża. Tutaj wszystko nadaje się do remontu - mówi Jolanta Chrabołowska, dyrektor PG. Jedynym pozytywnym aspektem zamiany jest większa powierzchnia dydaktyczna budynku.

Szkoły pozostawiły w budynkach meble i podstawowe wyposażenie. Do nowych siedzib przewieziono ławki i krzesła, drobne szafki i pomoce dydaktyczne. W przeprowadzce pomaga wojsko i straż pożarna.
Trzydzieści sal dydaktycznych, które znajdują się w szkole podstawowej przy Szarych Szeregów w zupełności zaspokoi potrzeby licealistów. W przyszłym roku szkolnym o będzie ich 670. Większa ilość pomieszczeń administracyjnych pozwoli na udostępnienie oddzielnych pokoi dla pedagoga i samorządu uczniowskiego. W nowej siedzibie nie przewidziano żadnych poważnych remontów. - Musimy podwoić liczbę stanowisk w pracowni komputerowej. Zaplanowaliśmy także odświeżenie niektórych ścian, wymianę wykładziny w pokoju nauczycielskim i zakup szafy na sprzęt sportowy dla nauczycieli wychowania fizycznego - wyjaśniała dyrektor LO Alicja Krawczyk.
Dyrekcja nie obawia się, że umieszczenie licealistów i dużo młodszych uczniów w jednym budynku będzie rodziło problemy. - W zasadzie tutaj mieliśmy podobną sytuację. Nasi uczniowie pomagali w administrowaniu szkołą. Nie zamierzamy stawiać tam żadnych ścian działowych, a wejścia i tak są oddzielne - mówi dyrektor LO.
Gospodarz budynku przy ul. Szarych Szeregów ustalił już zasady korzystania z sali gimnastycznej. LO będzie miało do dyspozycji pół dużej sali i jedną małą. Z umowy najmu wynika także, że liceum będzie mogło wynajmować wykorzystywane przez siebie pomieszczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska