Szokująca pomyłka informatyka

glogowek.pl
Na stronie gminy zamiast protokołu uzgodnień z organizacjami pozarządowymi protokół widniał protokół wykonania kary śmierci.
Na stronie gminy zamiast protokołu uzgodnień z organizacjami pozarządowymi protokół widniał protokół wykonania kary śmierci. glogowek.pl
Internauci odwiedzający we wtorek oficjalną internetową stronę gminy Głogówek (www.glogowek.pl) zamiast protokołu uzgodnień z organizacjami pozarządowymi znajdowali... protokół wykonania kary śmierci.

Chodzi o skan, czyli fotokopię oryginalnego dokumentu, sporządzonego 19 lutego 1947 roku w areszcie śledczym Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Łodzi. Rozstrzelano tam wtedy Stanisława Sójczyńskiego, żołnierza podziemia antykomunistycznego, skazanego na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy.

Dokument zawiera m.in. nazwiska osób obecnych przy egzekucji: prokuratora wojskowego, komendanta aresztu, lekarza, który stwierdził zgon, wreszcie księdza, który udzielił skazańcowi wsparcia duchowego. Protokół egzekucji ma w nagłówku dopisek: "Tajne!".

- Kliknąłem w miniaturę protokołu, umieszczoną obok tekstu, i moim oczom ukazał się mrożący krew w żyłach widok - mówi Piotr Bujak, mieszkaniec Głogówka, który przysłał do naszej redakcji informację w tej sprawie. - Nie wiem, czy to tylko ludzki błąd, czy celowe działanie, jednakże niesłychanie psuje wizerunek gminy. Czy nasza gmina w tak specyficzny sposób obchodzi Rok Żołnierzy Wyklętych? Wiele osób w prywatnych rozmowach już wyraziło oburzenie.

Wczoraj rano skan historycznego dokumentu zniknął ze strony internetowej miasta, a na jego miejscu pojawił się właściwy dokument z konsultacji społecznych. Ani burmistrz, ani rzecznik urzędu nie wiedzieli jednak nic o zdarzeniu.

- To niefortunna pomyłka naszego informatyka - wyjaśniła nam po południu Małgorzata Wójcicka-Rosińska, rzecznik urzędu gminy. - Informatyk po krótkim czasie zorientował się i usunął ten dokument, ale widocznie ktoś już zdążył to zauważyć. Nie wiem, skąd dysponował protokołem egzekucji.

Także wczoraj po południu na stronie www.glogowek.pl pokazały się przeprosiny, podpisane przez administratora strony internetowej Rafała Trinczka. Przeprasza za umieszczenie nieodpowiedniej grafiki, która znalazła się tam przez pomyłkę.

- Nie mam nic więcej do powiedzenia w tej sprawie - komentuje Rafał Trinczek.
- Ten protokół egzekucji jest już jawny i był publikowany, między innymi w mojej książce. Prawdopodobnie ktoś zeskanował dokument z publikacji naukowej - komentuje dr Tomasz Taborek z łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Tomasz Taborek jest autorem książki pt. "Stanisław Sójczyński i Konspiracyjne Wojsko Polskie". - Losy Stanisława Sójczyńskiego są już zbadane i wyjaśnione. Nie widzę powodu, żeby związane z nim dokumenty budziły dziś jakieś emocje.

Kapitan Sójczyński był oficerem Wojska Polskiego w kampanii wrześniowej, a potem w Armii Krajowej. W 1945 roku nie złożył broni. Powołał w Radomsku Konspiracyjne Wojsko Polskie.

W 1992 roku sąd uchylił wyrok kary śmierci i zrehabilitował Sójczyńskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska