Choć jego budowa jeszcze się nie skończy, budynek, który powstaje przy boisku już robi wrażenie - jego konstrukcja jest spora. Będzie mierzył w sumie dwieście metrów kw. Ma dach i świeżo wylane posadzki. W ciągu kilku miesięcy wewnątrz pojawią się tynki, ściany działowe i większość wyposażenia.
- Okna kupiliśmy w 2008 roku, ale z montażem musimy poczekać na położenie wszystkich tynków - wyjaśnia Marek Lej, wójt gminy Dąbrowa i zapowiada, że wszystkie prace mają zakończyć się na przełomie czerwca i lipca.
Na budowę obiektu, w którym obok szatni i łazienek dla piłkarzy Orła Prądy, znajdzie się także świetlica wiejska, w 2008 roku dąbrowska rada gminy przeznaczyła 370 tys. zł. Z tego do wydania zostało około 90 tysięcy zł. Na najbliższej sesji rada przekaże na budowę kolejne 80 tysięcy złotych.
- Za klika dni wystawiamy na sprzedaż dawną świetlicę wiejską. Pieniądze za nią przeznaczymy w całości na budowę w Prądach - zapowiada wójt Leja.
- Po 50 latach istnienia nareszcie będziemy mieli prawdziwą szatnię i zaplecze - cieszy się Idalia Piotrowicz, prezeska Orła pokazując zniszczony budynek, który kiedyś był przebieralnią. - Do końca remontu piłkarze będą przebierać się "pod chmurką". Stara i wilgotna szopa, z której do tej pory korzystaliśmy w każdej chwili może się zawalić - przyznaje.
Nowa świetlica będzie miała 100 metrów kw. Stara, przeznaczona do sprzedaży, była za mała. Mieszkańcy się w niej nie mieścili.
- Za jej ścianą było mieszkanie, więc wszystkie imprezy trzeba było kończyć przed godziną 22.00. W nowym, wolnostojącym budynku nikt nie będzie nikomu przeszkadzał - mówi Marek Leja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?