"Z całą pewnością gmina Paczków jest miejscem przyjaznym życiu". O jej walorach rozmawiamy z włodarzem miasta

Staramy się zaspokajać wszystkie potrzeby, które wynikają z dzisiejszych wyzwań osób mieszkających w mieście - gminie daleko położonej od dużych ośrodków kultury, jakimi są Wrocław, Opole czy Katowice. Realizujemy szereg zadań związanych z inwestycjami, które adresowane są do najmłodszych, młodzieży, dorosłych, rodziców z dziećmi, ale także emerytów czy osób niesamodzielnych. Jestem przekonany, że biorąc pod uwagę także atrakcyjne położenie turystyczne i walory przyrodnicze, ponieważ jesteśmy położeni u podnóża Sudetów Wschodnich, a dodatkowo na terenie naszej gminy znajduje się dwa zbiorniki wodne, które stanowią dużą atrakcje dla całych rodzin zwłaszcza w okresie letnim, to z całą pewnością gmina Paczków jest miejscem przyjaznym życiu.

Są to zarówno korzyści, ale także wyzwania i nie można też zapominać o trudnościach, jakie się pojawią. Miasto Wrocław – dynamicznie rozwijająca się metropolia, dająca wielkie możliwości zwłaszcza młodym osobom, polaryzuje na obszar około 100 -150 km i zachęca młodych do tego, aby się tam przeprowadzić i móc w pełni korzystać z tego miasta. A to zaś powoduje, że takie miejscowości jak Paczków, Otmuchów, Nysa, Głuchołazy czy Brzeg i wiele innych w województwie opolskim muszą zmagać się z odpływem młodych ludzi. Ten trend zauważalny jest na mapie depopulacyjnej województwa opolskiego, który skutkuje m.in. coraz mniejszymi wpływami do budżetu. Uważam, że to od włodarzy tych gmin należy oczekiwać zaangażowania w zwiększanie atrakcyjności naszych małych, opolskich miejscowości i zachęcanie młodych ludzi do pozostania w regionie. W dobie postępującej globalizacji ludzie zmieniają swój sposób życia, swoje przyzwyczajenia, ale przede wszystkim wyjeżdżają do większych miejscowości za chlebem, żeby móc więcej zarabiać.

To było bardzo trudne zadanie przez długi czas z tego względu, że Paczków nie miał terenów inwestycyjnych. Gdy zostałem burmistrzem jednym z moich celów było uczynienie gminy przyjaznej inwestorowi. Dzisiaj jesteśmy już na ukończeniu naszego projektu w postaci terenów inwestycyjnych. Jest to jednak bardzo skomplikowana i długo trwała procedura, dlatego cieszę się, że udało się wygospodarować w naszej gminie aż 40 ha terenu. Nie bez znaczenia jest tutaj dobra Współpraca z Wałbrzyską Specjalną Strefą Ekonomiczną.

W ostatnich kilku latach zrewitalizowaliśmy olbrzymią przestrzeń publiczną, jaką była płyta rynku, stworzyliśmy nową przestrzeń publiczną wokół murów obronnych, wybudowaliśmy kolejne kilometry ścieżek rowerowych, stworzyliśmy tereny rekreacyjne sprzyjające wypoczynku młodych rodzin np. przy zbiorniku paczkowskim. Szukamy rozwiązań na zagospodarowanie obiektów, które podczas reform oświatowych w ostatnich latach zostały puste. W jednym z takich obiektów utworzyliśmy coś wyjątkowego nie tylko na skalę opolską, bo jest rzeczy warta promowania w całym kraju. W jednym obiekcie udało nam się utworzyć środowiskowy dom pomocy dla osób niepełnosprawnych psychicznie, początkowo na 40 osób, ale już teraz próbujemy zwiększyć tą liczbę do 50, dodatkowo dzienny dom pobytu dla osób starszych adresowany do 30 podopiecznych i jednocześnie sześć mieszkań chronionych, w których zamieszkało dziewięciu mieszkańców.