Teraz mieszkańcy i władze czekają już tylko na decyzję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Prawa miejskie Tułowice mogą mieć od 1 stycznia 2018 roku.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że pan wojewoda pozytywnie zaopiniował nasz wniosek, teraz wszystko w rękach ministra Mariusza Błaszczaka - mówi Andrzej Wesołowski, wójt gminy Tułowice. - Mamy nadzieję, że i jego decyzja będzie dla nas pozytywna i od 1 stycznia 2018 roku Tułowice będą miastem.
Praktycznie sprawa jest raczej przesądzona, bo w podobnych przypadkach minister rzadko odmawia.
Jak wynika z uzasadnienia wojewody opolskiego, Tułowice zasługują na to, by być miastem, ponieważ między innymi mają miejską infrastrukturę techniczną, oczyszczalnię ścieków, są skanalizowane, mają zakład uzdatniania wody, sieć wodociągową i gazową.
Również charakter zabudowy jest miejski, a mieszkańcy utrzymują się z działalności pozarolniczej.
Zaproponowana zmiana statusu Tułowic z wiejskiego na miejski poniesie ze sobą koszty dla gminy w wysokości 30 tysięcy złotych, które rozłożone będą na pięć lat.
Chodzi o wymianę urzędowych pieczątek, tablic informacyjnych, materiałów promocyjnych, wykonanie strategii gminy, studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowego planu zagospodarowania.
Mimo tego, że wojewoda wytknął władzom gminy Tułowice, że do wniosku nie dołączyły wszystkich dokumentów, to pozytywnie zaopiniował wniosek o nadanie praw miejskich tej miejscowości.
Teraz wszystkie dokumenty trafią do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Te ma czas do lipca na wydanie swojej opinii.
Jeśli będzie na „tak”, to od 1 stycznia przyszłego roku na Opolszczyźnie przybędzie kolejne miasto - 36
- Pomyślimy wówczas o jakiejś uroczystości dla mieszkańców, by uczcić te wielkie wydarzenie - mówi Andrzej Wesołowski.
W 25-letniej historii gminy Tułowice było już kilka inicjatyw, związanych z nadaniem praw miejskich jej stolicy, ale pierwszy raz sprawy zaszły tak daleko.
Wójt zaznacza, że żadnych kosztów z tym związanych statystyczny mieszkaniec Tułowic nie poniesie.
- Nie będzie potrzeby wymieniania dowodów, w górę nie pójdą też podatki ani żadne inne opłaty - zapewnia Andrzej Wesołowski. - Korzyści natomiast mogą być spore.
Pierwsza to taka, że Tułowice będą czwartym miastem powiatu opolskiego (po Ozimku, Niemodlinie i Prószkowie), a to oznacza wzrost prestiżu.
Gmina miejska ma również większe szanse na rozwój i przetrwanie.
Kolejny plus jest taki, że gminy miejsko-gminne mają większe możliwości korzystania z funduszy zewnętrznych, na przykład mogą starać się o pieniądze na rewitalizację (wiejskie nie mogą).
Co ważne, nie tracą przy tym możliwości sięgania po fundusze przeznaczone dla wsi, szybciej się też rozwijają, przychylniej patrzą na nie inwestorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
