Co się stało z ostatnim kluczborskim Żydem

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Synagogę w stylu mauretańskim zbudowano z 1886 roku przy ulicy Opolskiej. Spalono ją podczas Nocy Kryształowej w 1938 roku. Straż pożarna nie gasiła pożaru, pilnując tylko, żeby ogień nie przeniósł się na sąsiednie domy. Spalony budynek rozebrano do fundamentów.
Synagogę w stylu mauretańskim zbudowano z 1886 roku przy ulicy Opolskiej. Spalono ją podczas Nocy Kryształowej w 1938 roku. Straż pożarna nie gasiła pożaru, pilnując tylko, żeby ogień nie przeniósł się na sąsiednie domy. Spalony budynek rozebrano do fundamentów.
Żydzi nigdy nie stanowili dużej grupy wśród mieszkańców miasta. Najwięcej było ich wpołowie XIX wieku, kiedy gmina żydowska liczyła 400 osób. Przy ulicy Opolskiej stała synagoga.

Pierwsze wzmianki o Żydach w Kluczborku pochodzą już z 1414 roku. Przez następne wieki obecność osób wyznania mojżeszowego na Ziemi Kluczborskiej była incydentalna, o czym świadczy choćby spis ludności z 1748 roku. Wnaszym mieście, które liczyło wówczas już ponad tysiąc mieszkańców, był tylko jeden. Żydzi byli w tamtych czasach prześladowani, stawali się często ofiarami pogromów i wygnań.

Na dodatek aż do 1848 roku w Kluczborku obowiązywał oficjalny zakaz osiedlania się Żydów. Kupcom i osobom zamożnym udzielano jednak licznych specjalnych zezwoleń, dlatego w drugiej połowie XVIIIwieku zaczęli licznie napływać do Kluczborka. W 1772 roku żyło ich u nas 24, a w 1809 roku już 54.

Apogeum żydowskiego rozdziału w historii Kluczborka była połowa XIXwieku. W1845 roku w mieście mieszkało 158 Żydów, w 1861 roku - 304, a w 1869 roku - 406 osób (w całym powiecie kluczborskim żyło w tym czasie 763 Żydów).

W 1848 roku gmina żydowska w Kluczborku uzyskała osobowość prawną. W 1856 roku otworzono żydowski dom modlitwy, który mieścił się w prywatnym domu przy ul. Damrota.

W latach 60. XIX wieku, kiedy Żydów w Kluczborku było 400, najbardziej znanym z nich był kupiec Simon Cohn, który zaopatrywał armię pruską podczas wojny z Austrią w 1866 roku i z Francją w latach 1870-1871. Simon Cohn otrzymał nawet od pruskich władz tytuł tajnego radcy komercjalnego. Kiedy w 1872 roku przeniósł się do Berlina, podarował Kluczborkowi plac pod budowę gimnazjum przy ul. Opolskiej. Ubogim uczniom z tego gimnazjum ufundował stypendia. W dowód wdzięczności 3 września 1883 roku Simon Cohn otrzymał tytuł honorowego mieszkańca Kluczborka.

Kluczborscy Żydzi byli w XIX wieku społecznością zasymilowaną z mieszkańcami ówczesnego niemieckiego Kreuzburga. Kronika z 1868 roku podaje, że w Wyższej Szkoły Miejskiej (Höhere Bürgerschule) niemal co trzeci uczeń był wyznania mojżeszowego (na 160 uczniów 51 było Żydami).

W 1886 roku w Kluczborku wybudowano synagogę przy ul. Opolskiej oraz szkołę żydowską. Również pod koniec XIX wieku w mieście odrodził się antysemityzm. Antyżydowskie treści publikowało m.in. czasopismo "Kreuzberger Nachrichten" ("Kluczborskie Wiadomości").

W 1928 roku przy ul. Opolskiej utworzono wreszcie cmentarz żydowski (dotychczas zmarłych grzebano na kirkucie w pobliskim Kraskowie, gdzie już w 1765 roku utworzono pierwszą gminę żydowską na Ziemi Kluczborskiej).

W okresie międzywojennym w mieście działało Stowarzyszenie Żydowskich Weteranów Wojennych z I wojny światowej, a także organizacja syjonistyczna, domagająca się utworzenia państwa izraelskiego na terenie Palestyny.

Kiedy w 1933 roku kanclerzem Niemiec został Adolf Hitler, rozpoczęły się antysemickie ekscesy. W sobotę 1 kwietnia 1933 roku przed żydowskimi sklepami i instytucjami wejścia blokowały nazistowskie bojówki SA.
Kluczborska synagoga została spalona przez nazistów podczas Nocy Kryształowej 9 listopada 1938 roku. Hitlerowskie bojówki zdemolowały tej nocy także wszystkie sklepy żydowskie w mieście i pobiły wielu Żydów.

Zastraszeni Żydzi zaczęli wyjeżdżać z Kluczborka. Ze spisu powszechnego przeprowadzonego w maju 1939 roku wynika, że w mieście mieszkało już ich tylko 52 i 25 osób o żydowskim pochodzeniu (naziści wprowadzili kategorię "Mischlinge", czyli mieszańców). W listopadzie 1942 roku w Kluczborku mieszkał już tylko jeden Żyd. Jego los jest nieznany. Najprawdopodobniej stał się jedną z 6 milionów ofiar Holocaustu.

Podczas pisania artykułu autor korzystał z portalu Wirtualny Sztetl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska