Podczas ostatniego spotkania z przedstawicielami Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu padły zapewnienia, że RZGW zrobi wszystko, by z powodu przeprowadzanych inwestycji na zaporze i rzece Nysie Kłodzkiej nie utrudniać nysanom życia.
Chodzi o budzące kontrowersje zapowiedzi całkowitego zamknięcia przejazdu przez tamę już po zakończeniu remontu oraz o możliwości wykorzystania w przyszłości kładki technologicznej dla ruchu samochodów.
- Budowla w okolicach ulicy Wyspiańskiego będzie spełniała wymiary ewentualnej przeprawy, w związku z czym przy światłach pulsacyjnych samochody mogłyby się tamtędy przeprawiać. Samorządy musiałyby wówczas zadbać o wybudowanie do niej dróg dojazdowych - tłumaczy Edyta Bednarska-Kolbiarz, rzecznik prasowy nyskiego starostwa.
Szkopuł jednak w tym, że zadaniem RZGW jest wykonanie inwestycji, a nie organizowanie komunikacji w mieście. Stąd przez pięć lat po zakończeniu remontu koryta rzeki możliwe będzie poruszanie się po kładce tylko i wyłącznie pieszo bądź rowerem. Kładka jest bowiem jedynie częścią projektu, której okres trwałości oszacowano na pięć lat. - Rozmawialiśmy jednak, jak można byłoby od strony technologicznej zabezpieczyć dodatkowo tę budowlę, by w przyszłości mogłaby być traktowana jako most. Umocnienia i dojazdy leżałyby wówczas w gestii samorządów - mówi Edyta Bednarska-Kolbiarz.
Walka o kładkę jest tym bardziej uzasadniona, gdyż nad Nysą zawisła groźba zamknięcia tamy na zbiorniku retencyjnym dla ruchu pojazdów już na zawsze. Z jednej strony RZGW rozumie problemy komunikacyjne miasta, ale drogi na tamie przy okazji wybudować nie może, bo to nie ich zadanie.
Samorządowcy natomiast, wychodząc z założenia, że żadna inwestycja nie powinna zmieniać stanu sprzed rozpoczęcia prac, nie wykluczają, że sprawa może skończyć się w sądzie.
- Droga przez tamę to droga powiatowa i tylko radni mogą zdecydować o jej zamknięciu - dodaje rzecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?