Na iglicy remontowanego ratusza robotnicy znaleźli ocynkowaną tubę, a w niej zwinięte w rulon pisma, m.in. napisany po łacinie dokument z 1752 roku, który Rada Miasta umieściła w wieży wraz z tłumaczeniem na język niemiecki.
"Ratusz kluczborski wraz z całym miastem został całkowicie zniszczony przez straszliwy pożar w dniu 23 kwietnia 1738 roku" - piszą kluczborscy rajcy.
Nie wiadomo, jak wyglądał stary ratusz. - Historycy przypuszczają, że pochodził z XV wieku - mówi Janina Baj, dyrektora Muzeum im. Jana Dzierżona. - Był zapewne drewniany, tak jak większość zabudowy w mieście, dlatego tak łatwo było o pożar.
Zaraz po pożarze rozpoczęto odbudowę gmachu, ale plany pokrzyżowała wojna o sukcesję austriacką, która rozpoczęła się najazdem na Śląsk, który w 1741 roku razem z Kluczborkiem dostał się pod panowanie Prus.
"Wojna, która prawie pięć lat trawiła Śląsk, a szczególnie Kluczbork, wymagała nakładów finansowych i sił mieszkańców, powodując ich biedę i nędzę, toteż uniemożliwiała odbudowanie ratusza i wzniesienie wieży" - czytamy w dokumencie z 1752 roku.
Po pożarze w ratuszu odbudowano tylko dwa urzędowe pomieszczenia na parterze, a dach zabito deskami. Dopiero w 1752 roku Królewsko- Pruska Izba Majątków Ziemskich we Wrocławiu nakazała kontynuować odbudowę ratusza, który wzniesiono już murowany, z wieżą. Prace kosztowały 292 talary, 16 groszy i 10,5 feniga.
Prac murarskich podjął się mistrz George Friedrich Fischer za wynagrodzeniem w wysokości 90 talarów. Konstrukcję wieży wzniósł mistrz ciesielski Bienec z Ludwigsdorfu (dzisiejszy Biadacz) za 46 talarów.
Drzwi i okna wykonał mistrz stolarski Christoph Schade za 25 talarów i 5 groszy. Roboty ślusarskie wykonał mistrz Hans Schneider za 15 talarów. Mistrz blacharski Gottlieb Gläntzner wykonał kapsułę z blachy wraz pozłoceniem, za co otrzymał 6 talarów.
Budowa ratusza i wieży została zakończona w 1752 roku W roku 1841 z powodu złego stanu wieża została zburzona. Nową wzniesiono w 1858 roku. Plany i rysunki architektoniczne sporządził królewski budowniczy Runge. Roboty ciesielskie powierzono cieśli Betrichowi z Olesna. Roboty dekarskie wykonał mistrz dekarski Terpe z Oleśnicy. Metalowe elementy wykonał mistrz kowalstwa Ernst Spiller z Kluczborka. Natomiast kluczborski kowal zrobił również balustrady z kutego żelaza.
Modelarz Beyerhaus z Gliwic wykonał z miedzi kapsułę, która pozłacana była w ogniu. W kapsule tej umieszczono list i historyczne dokumenty, które odnalezione zostały w 1926 roku.
Koszt budowy wieży i renowacji ratusza wyniósł 1000 talarów. Kolejne 400 talarów władze miasta wydały na zegar, który został umieszczony na ratuszowej wieży w 1859 rok.
Po rozbudowie ratusz był częścią dwunastu kamieniczek, nazywanych 12 Apostołami. To była architektoniczna wizytówka Kluczborka. Aż do 28 czerwca 1925 roku, kiedy wybuchł kolejny tragiczny pożar. Ale o tym za tydzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?