Barierki pojawiły się rano, a jak przekonuje wykonawca, częściowego zamknięcia skrzyżowania nie można było uniknąć. Bez tego nie da się bowiem położyć nowego wodociągu.
Od dziś z ulicy Dubois nie można skręcać w lewo w ulicę Ozimską. Kierowców obowiązuje nakaz jazdy w prawo.
Mimo to wielu z nich rano przedzierało się przez barierki i skręcało w lewo. Spore zamieszanie było też na pobliskim przejściu dla pieszych, bo i tam nawierzchnia została rozkopana.
- Przejście będzie funkcjonować, ale z zakazu w lewo się nie wycofamy, bo w tym miejscu skrzyżowanie zrobimy wykop - tłumaczy przedstawiciel wykonawcy.
Bolesław Dąbrowski ze spółki Wodociągi i Kanalizacja, które zleciła budowę, przekonuje, że już w środę trudności na skrzyżowaniu powinny się zakończyć.
- Wykonawca wziął się ostro do roboty, pracują tam dwie ekipy, choć na początku lipca z tempa prac nie byliśmy zadowoleni - przyznaje Bolesław Dąbrowski.
Tempo jest o tyle ważne, że wodociąg będzie budowany aż do pływalni, a WiK chce, aby prace skończyły się przed 1 września, gdy ruch w mieście znacząco się zwiększy.
Jak usłyszeliśmy od przedstawicieli spółki budowa wodociągu na skrzyżowaniu ulic Ozimskiej i Katowickiej ma się już odbywać wyłącznie nocą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?