Członkom i sympatykom mniejszości niemieckiej w Raszowej koło Leśnicy szybko upłynęło sobotnie popołudnie i wieczór. Około stu osób od dzieci po seniorów wzięło udział w karnawałowej zabawie zorganizowanej przez nowo wybrany zarząd koła DFK.
- Karnawałowe spotkania mają u nas swoją tradycję - mówi przewodnicząca koła Ewa Czeczor, ale po raz pierwszy z repertuarem niemieckich szlagrów i nowszych utworów wystąpili w Raszowej goście z zewnątrz, Aneta Lissy-Kluczny i Norbert Rasch.
Występ znanego duetu nie był jedyna atrakcją wieczoru. O to, by nikt się nie nudził i nie tkwił za stołem, zadbał DJ Jerzy Zgodzaj, który zaproponował repertuar dostosowany do oczekiwań publiczności.
Wspólnie bawiły się wszystkie pokolenia od dzieciaków, dla których przygotowano specjalne atrakcje z malowaniem twarzy włącznie, po najstarszą i najbardziej zasłużoną generację z Johannesem Zieglerem, honorowym przewodniczącym koła na czele. Panie między tańcami mogły skorzystać ze stoiska kosmetycznego i żadna nie wyszła z zabawy bez drobnego upominku. Panowie więcej radości mieli pewnie z beczki piwa ufundowanej przez radnego powiatowego Waldemara Bednarka.
- Udany wieczór to dzieło wielu osób - mówi Ewa Czeczor - sami wykonaliśmy okolicznościowe karnawałowe czapeczki, członkowie koła piekli ciasto i przygotowywali kolację. Bardzo podobali się panowie, którzy podawali do stołów.
Dobrze bawił się w Raszowej także przewodniczący zarządu TSKN Norbert Rasch.
- To był miły przerywnik między poważnymi spotkaniami wyborczymi, których wiele odbywa się w ostatnich dniach - mówi lider TSKN. - Duże wrażenie robiło zarówno miejsce zabawy, jak i obecność tylu młodych ludzi, którzy równie sprawnie występowali przed mikrofonem, jak podawali do stołu i bawili się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?