Kryzys w rządzie? Gowin miał odrzucić ultimatum Kaczyńskiego w sprawie wyborów prezydenckich. Co z ministrami Bortniczukiem i Ociepą?

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Jarosław Gowin.
Jarosław Gowin. Karina Trojok
Jarosław Kaczyński miał postawić ultimatum liderowi Porozumienia - albo ten zgodzi się na korespondencyjne głosowanie w wyborach prezydenckich 10 maja, albo on i jego ludzie będą usunięci z rządu. Jarosław Gowin miał to ultimatum odrzucić, co oznaczałoby, że prawicowa koalicja wisi na włosku. Sprawa dotyczy też opolskich wiceministrów: Kamila Bortniczuka i Marcina Ociepy.

PiS zdaje się za wszelką cenę przeć do tego, by pomimo epidemii koronawirusa wybory prezydenta RP odbyły się w terminie, w dniu 10 maja. Przy okazji głosowania nad tzw. tarczą antykryzysową, zmieniono zasady głosowania w wyborach, dopuszczając głosowanie korespondencyjne dla osób powyżej 60. roku życia.

Ale w obliczu tego, że samorządy się buntują i nie chcą organizować wyborów z racji epidemii, a także braku osób chętnych do pracy w komisjach, PiS forsuje kolejną inicjatywę.

Wybory 10 maja miałyby być wyborami "kopertowymi", co oznacza, że miałyby wyłącznie formę korespondencyjną.

Ludzie z otoczenia Jarosława Gowina już wcześniej kontestowali organizację wyborów prezydenckich w dniu 10 maja i sugerowali ich przełożenie.

Wedle doniesień medialnych, inicjatywa, by głosowanie było korespondencyjne, jest im jeszcze bardziej nie w smak.

Mimo tego - jak donosi RMF FM - PiS naciska, by głosowanie miało formę kopertową. Jarosław Kaczyński miał postawić Jarosławowi Gowinowi ultimatum: albo poparcie dla takiego głosowania, albo on i jego ludzie będą usunięciu z rządu, spółek i z koalicji. Lider Porozumienia miał to ultimatum odrzucić.

Taka sytuacja niesie szereg konsekwencji. Brak posłów Porozumienia z klubie z PiS i Solidarną Polską oznacza, że obóz Zjednoczonej Prawicy traci samodzielną większość w Sejmie. Oprócz tego dwóch opolskich posłów może stracić pozycje w resortach.

Pierwszy to Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej. Drugi to Kamil Bortniczuk, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Zadzwoniliśmy do obu z prośbą o komentarz do bieżącej sytuacji oraz o opinie o tym, czy wybory powinny mieć formę wyłącznie korespondencyjną oraz czy powinny odbyć się 10 maja.

Ministrowie nie odebrali, więc wysłaliśmy zapytania przez sms. Czekamy na odpowiedź.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska