Malowidło odkryte na dworcu PKS w Opolu. Co dalej z tym dziełem? Miasto ma ekspertyzę

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Centrum przesiadkowe Opole Główne. Miasto ma już ekspertyzę dotyczącą malowidła ściennego odkrytego w poczekalni dworca PKS. Rozbiórkę budynku wstrzymano.
Centrum przesiadkowe Opole Główne. Miasto ma już ekspertyzę dotyczącą malowidła ściennego odkrytego w poczekalni dworca PKS. Rozbiórkę budynku wstrzymano. Mat. UM Opole
Ratusz ma już ekspertyzę potwierdzającą, że praca odkryta w budynku poczekalni dworca PKS to dzieło Władysława Początka. Miasto bierze pod uwagę kilka sposobów jego uratowania. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w przyszłym tygodniu.

Prace rozbiórkowe na dworcu PKS w Opolu trwają od połowy stycznia. Mają związek z realizacją w jego miejscu parkingu wielopoziomowego na ponad 300 samochodów. W minionym tygodniu rozpoczęła się rozbiórka budynku dworcowego.

Po usunięciu boazerii z jednej ze ścian poczekalni robotnikom z firmy Warbud - wykonawcy centrum przesiadkowego Opole Główne - ukazało się malowidło, na którym widać dwie grupy postaci. Jedna stoi przy dorożce, druga przy autobusie.

W tej sytuacji miasto poleciło wstrzymać prace w poczekalni oraz zwróciło się do instytucji kultury o opinię na temat odkrycia.

Ratusz ma już ekspertyzę z Muzeum Śląska Opolskiego, przygotowaną przez dr Joannę Filipczyk, kierowniczkę działu sztuki muzeum.

Potwierdza ona, iż autorem malowidła jest Władysław Początek. Wskazuje, że praca powstała na przełomie lat 60. i 70. XX wieku, a jej wymiary to 1,3 metra wysokości oraz 5,2 metra szerokości - opisuje Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik urzędu miasta.

Wkrótce dzieło ma też być ocenione przez pracownika Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

- Chodzi tutaj przede wszystkim o opinię na temat tego, co należy zrobić, aby zachować tę pracę. Specjaliści z zakresu ochrony zabytków wstępnie podpowiadają różne rozwiązania: wykonanie transferu, czyli zachowanie ściany, jak i stworzenie kopii malowidła - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak.

Centrum przesiadkowe Opole Główne. Schron odkryty pod płytą dworca PKS

Centrum przesiadkowe Opole Główne. Schron odkryty pod płytą ...

Ratusz sygnalizuje, że pod uwagę brane jest wkomponowanie malowidła w budynek centrum przesiadkowego powstającego w miejscu dworca PKS, ale możliwe jest też, iż będzie ono ulokowane w innym punkcie miasta.

Ostateczna decyzja w sprawie przyszłości malowidła Władysława Początka ma zapaść w przyszłym tygodniu. Plan zakładał, że do tego czasu budynek dworca PKS będzie rozebrany.

- Prace są tam nadal wstrzymane. Mając jednak na uwadze, że realizacja inwestycji przewidziana jest do jesieni 2022 roku, nie powinno to mieć poważniejszego wpływu na harmonogram całości – mówi Katarzyna Oborska-Marciniak.

Budowa centrum przesiadkowego Opole Główne kosztuje około 64 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym problemem w Polsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

t
tekatka48

Jeżeli malowidło dotrwało do obecnych czasów, to raczej nie po to, aby teraz je zniszczyć.

O
Opolanin

Pamiętam to malowidło jako dziecko

G
Gość
18 lutego, 9:18, Gość:

Ładne czy nie to kwestia gustu. Tak jak większość rzeczy w muzeach świata - część się podoba, a część nie. Trzeba do tego podejść naukowo, historycznie. 99% czytelników NTO nie jest ani znawcami sztuki, ani historykami, ani archeologami, dlatego wyrażane tu opinie, że to 'br[orbaźliwe]e' lub niewartościowe, to takie gadu, gadu. Pozostawmy to ocenie ludzi wykształconych w tym kierunku. Moim zdaniem, trzeba to 'coś' ocalić (niekoniecznie pozostawiając w tym miejscu) bo za kolejne 40 lat może być to unikat.

18 lutego, 9:38, pkp:

Patrząc na te malowidło, nie widzę żeby przekazywało jakąkolwiek wartość historyczną związaną z Opolem...

Dlatego tak mało mamy zabytkowych rzeczy. A Opole powinno dostać NAGRODĘ za niszczenie dzieł swoich twórców!

T
T

Na dworcu Łódź Fabryczna są grafiki "dzień dobry w Łodzi" , które ktoś współcześnie stworzył w takim podobnym stylu. My byśmy mieli oryginalne z epoki, warto wiec o to zawalczyć.

https://lodz.onet.pl/dzien-dobry-bo-w-lodzi-nowe-murale-na-scianach-dworca-lodz-fabryczna/648trq

G
Gość
18 lutego, 9:18, Gość:

Ładne czy nie to kwestia gustu. Tak jak większość rzeczy w muzeach świata - część się podoba, a część nie. Trzeba do tego podejść naukowo, historycznie. 99% czytelników NTO nie jest ani znawcami sztuki, ani historykami, ani archeologami, dlatego wyrażane tu opinie, że to 'br[orbaźliwe]e' lub niewartościowe, to takie gadu, gadu. Pozostawmy to ocenie ludzi wykształconych w tym kierunku. Moim zdaniem, trzeba to 'coś' ocalić (niekoniecznie pozostawiając w tym miejscu) bo za kolejne 40 lat może być to unikat.

18 lutego, 09:38, pkp:

Patrząc na te malowidło, nie widzę żeby przekazywało jakąkolwiek wartość historyczną związaną z Opolem...

Tu nie chodzi o związek - wartość historyczną z Opolem, chociaż takowy jest, gdyż 'dzieło' to powstało w Opolu. Chodzi tu o ogólny walor artystyczny. Ktoś to stworzył, a styl obrazuje ogólne tendencje w sztuce tamtego okresu. Był kiedyś taki malarz - Nikifor, malował od wręcz dziecinne obrazki, które teraz są dziełami Prymitywizmu. Żył kiedyś artysta - Hasior (słynne organy Hasiora). Gdy tworzył sporo ludzi się śmiało z jego dzieł, a dziś to dzieła sztuki, a jego samego umieszczono nawet na znaczku wydanym jakiś czas temu.

G
Gość

lemingi to by zniszczyły wszystko co stare, dla nich tylko nowe się liczy

p
pkp
18 lutego, 9:18, Gość:

Ładne czy nie to kwestia gustu. Tak jak większość rzeczy w muzeach świata - część się podoba, a część nie. Trzeba do tego podejść naukowo, historycznie. 99% czytelników NTO nie jest ani znawcami sztuki, ani historykami, ani archeologami, dlatego wyrażane tu opinie, że to 'br[orbaźliwe]e' lub niewartościowe, to takie gadu, gadu. Pozostawmy to ocenie ludzi wykształconych w tym kierunku. Moim zdaniem, trzeba to 'coś' ocalić (niekoniecznie pozostawiając w tym miejscu) bo za kolejne 40 lat może być to unikat.

Patrząc na te malowidło, nie widzę żeby przekazywało jakąkolwiek wartość historyczną związaną z Opolem...

G
Gość

Ładne czy nie to kwestia gustu. Tak jak większość rzeczy w muzeach świata - część się podoba, a część nie. Trzeba do tego podejść naukowo, historycznie. 99% czytelników NTO nie jest ani znawcami sztuki, ani historykami, ani archeologami, dlatego wyrażane tu opinie, że to 'br[orbaźliwe]e' lub niewartościowe, to takie gadu, gadu. Pozostawmy to ocenie ludzi wykształconych w tym kierunku. Moim zdaniem, trzeba to 'coś' ocalić (niekoniecznie pozostawiając w tym miejscu) bo za kolejne 40 lat może być to unikat.

A
Ania

Czasami nadchodzi taki moment, że z pewnymi elementami trzeba się pożegnać. I to jest własnie ten czas.

Opole ma bardzo poważną problem, nie potrafi się określić czy chce być miastem modernym, czy zachowującym wszystkie elementy z przeszłości. Dlatego jest jak kogiel mogiel.

G
Gość

jezeli ma 40 lat zo zabytek chroniony - jak deskowce na ZWM

G
Gość
18 lutego, 07:50, Gość:

" nie powinno to mieć poważniejszego wpływu na harmonogram całości"

Nie w Opolu ;-)

Ale będzie ładny argument wyjaśniający trzyletni poślizg ;-)

G
Gość

" nie powinno to mieć poważniejszego wpływu na harmonogram całości"

Nie w Opolu ;-)

p
pkp
18 lutego, 7:37, pkp:

Nie dziwię się, że kiedyś zakryli malowidło...jest po prostu br[orbaźliwe]e...

malowidło jest nieładne...

p
pkp

Nie dziwię się, że kiedyś zakryli malowidło...jest po prostu br[orbaźliwe]e...

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska