Mur przeciwpowodziowy w Brzegu wybudowali... przedsiębiorcy

Jarosław Staśkiewicz
Mur przeciwpowodziowy w Brzegu wybudowali... przedsiębiorcy Murek zabezpiecza najniższą część wyspy, a kolejne działania będą polegały na inwentaryzacji i pomiarach geodezyjnych, tak by określić inne miejsca, przez które w razie zagrożenia może się wlewać woda.
Mur przeciwpowodziowy w Brzegu wybudowali... przedsiębiorcy Murek zabezpiecza najniższą część wyspy, a kolejne działania będą polegały na inwentaryzacji i pomiarach geodezyjnych, tak by określić inne miejsca, przez które w razie zagrożenia może się wlewać woda. Jarosław Staśkiewicz
Na zabezpieczenia przeciwpowodziowe zrzuciły się firmy z Brzegu. Efektem jest nowy, długi na ponad 370 metrów mur oporowy biegnący wzdłuż ulicy Grobli na odrzańskiej wyspie.

Powstał w miejscu starego, liczącego ponad 100 lat murku - spękany i częściowo zawalony nie chronił już ulicy przed rzeką. Nowy mur ma wysokość od kilkudziesięciu centymetrów do ponad metra, ale jest przygotowany też na wyższą wodę, w każdej chwili można zamontować na nim tzw. szandory, czyli specjalne płyty tworzące szczelną ścianę.

Jest pierwszym zabezpieczeniem dla ulicy, stojących przy niej komunalnych kamienic i przedsiębiorstw. Kosztował około miliona złotych, a 95 procent tej kwoty pokryła dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, o którą wystąpił inwestor, czyli Opolska Izba Gospodarcza. Na wkład własny zrzucili się sami przedsiębiorcy z wyspy, wykładając łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- To prawdopodobnie jedyny taki przypadek w Polsce, kiedy firmy zajmują się budową zabezpieczeń przeciwpowodziowych - mówią Jarosław Najczuk i Mariusz Wójciak, biznesmeni prowadzący na wyspie swoje firmy.

W 2010 roku wyspa między rzeką a kanałem została niemal całkowicie zalana przez Odrę. Ucierpieli mieszkańcy, ale największe straty ponieśli właśnie przedsiębiorcy.

Podtopione hale, maszyny i towar, kilkutygodniowe przerwy w produkcji, utracone kontrakty, mnóstwo pracy włożonej w oczyszczanie zakładów - szkody wyrządzone przez wodę można liczyć w milionach, a pomocy od państwa czy samorządu nie było żadnej.

- Po tej powodzi zawiązaliśmy stowarzyszenie, żeby pokazać skalę problemu - tłumaczy Mariusz Wójciak. - Do "Zagrożonej Wyspy” zapisało się około 60 firm, które zatrudniają w sumie kilkuset pracowników.

- Postanowiliśmy działać, a pierwszym krokiem jest nowy mur - przypomina Jarosław Najczuk. - W jego budowę - proszę to zaznaczyć - włączyli się solidarnie wszyscy przedsiębiorcy. Nawet ci, których akurat ten mur nie chroni.

Właściciele firm podkreślają bowiem, że na tej jednej inwestycji nie zamierzają poprzestać, ich celem jest zabezpieczenie całej wyspy.

- Murek zabezpiecza najniższą część wyspy, a kolejne nasze działania będą polegały na inwentaryzacji i pomiarach geodezyjnych, tak by określić inne miejsca, przez które w razie zagrożenia może się wlewać woda - tłumaczą przedsiębiorcy.

- I być może okaże się, że nie potrzeba wielkich nakładów, by solidnie zabezpieczyć cały ten teren - dodaje Wójciak.

Czy przedsiębiorcom ktoś  w tej sprawie pomoże? Odpowiedź dostali kilka dni temu, na konferencji z udziałem samorządowców, przedstawicieli wojewody i szefów instytucji zajmujących się rzekami i wałami. Podczas trzygodzinnego spotkania nie padła nawet deklaracja, że ktokolwiek w najbliższym czasie podejmie temat zabezpieczenia wyspy w Brzegu. 

Brzescy biznesmeni usłyszeli za to, że planowana budowa wałów po drugiej stronie rzeki, na ulicy Oławskiej, może jeszcze pogorszyć sytuację wyspy.

- Tymczasem tam stoją opuszczone obiekty, wyposażone hale, tylko wejść i zacząć produkcję - przypomina Najczuk. - Pojawiają się też firmy nimi zainteresowane, ale odstrasza je właśnie obawa przed wodą. W sytuacji, gdy miasto cierpi na brak terenów inwestycyjnych, szkoda, że to wszystko się marnuje. Dlatego my będziemy działać bez oglądania się na kogokolwiek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska