Nepotyzm w Domu Dziecka w Bogacicy. Dyrektorka dostanie upomnienie

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Nie wiedziałam, że nie wolno zatrudniać córki. Teraz już wiem, że zatrudnienie jej było naganne - mówi Dorota Papierkowska, dyrektorka Domu Dziecka „Nasz Dom Bogacica-Bąków".
- Nie wiedziałam, że nie wolno zatrudniać córki. Teraz już wiem, że zatrudnienie jej było naganne - mówi Dorota Papierkowska, dyrektorka Domu Dziecka „Nasz Dom Bogacica-Bąków". Mirosław Dragon
Zarząd powiatu kluczborskiego udzieli Dorocie Papierkowskiej upomnienia z wpisem do akt za to, że złamała ustawowy zakaz nepotyzmu i przez siedem lat zatrudniała w kierowanej przez siebie placówce córkę.

W Domu Dziecka w Bogacicy koło Kluczborka przez ponad siedem lat pracowała córka dyrektorki Doroty Papierkowskiej. Zwolniła się, kiedy o sprawie zrobiło się głośno.

Dyrektor Papierkowska twierdzi, że nie wiedziała o tym, że przepisy zakazują nepotyzmu. Dodała, że mimo wielu kontroli nikt nigdy nie wnosił zastrzeżeń do tego, że jej córka pracuje w kierowanej przez nią placówce. Informuje też, że córka sama złożyła już wypowiedzenie. 31 sierpnia przestała być pracownikiem domu dziecka.

Starosta kluczborski uważa, że to załatwia sprawę.

- Spotkałem się z dyrektorką i wyjaśniłem, że zgodnie z prawem nie może zatrudniać rodziny. Dałem jej też czas, żeby załatwiła tę sprawę i w tym czasie stosunek pracy z córką został rozwiązany - mówi Piotr Pośpiech.

Starosta zapewnia, że nie wiedział, iż w domu dziecka od wielu lat dyrektorka zatrudnia córkę. - W starostwie i jednostkach powiatu pracuje ponad 1100 osób, nie znam wszystkich pracowników, zatrudniają ich dyrektorzy tych jednostek - dodaje Piotr Pośpiech.

W ubiegłym miesiącu za nepotyzm (zatrudnienie męża) dyrektorkę Domu Pomocy Społecznej w Krapkowicach zwolnił zarząd powiatu krapkowickiego.

- Złamanie zakazu zatrudniania rodziny było przesłanką do tego, że pani dyrektor straciła zaufanie zarządu powiatu i na tej podstawie została zwolniona - tłumaczy starosta krapkowicki Maciej Sonik.

- Ja nie wyrzucę dyrektorki z pracy. Nie pochwalam tego, ale to nie jest przewinienie tej miary, żeby kogoś zwalniać - uważa Piotr Pośpiech.

Dzisiaj na temat ukarania szefowej domu dziecka obradował zarząd powiatu kluczborskiego, czyli starosta Piotr Pośpiech i członek zarządu Jakub Goliński (wicestarosta Urszula Pękala-Duda jest na urlopie macierzyńskim).

- Przeanalizowaliśmy tę sprawę i postanowiliśmy, że udzielimy dyrektorce Domu Dziecka w Bogacicy upomnienie z wpisem do akt i na tym kończymy sprawę - informuje starosta Piotr Pośpiech.

Upomnienie to najłagodniejsza z form ukarania pracownika. Wpisane zostaje do akt, ale po roku zostanie wymazane, jeśli przez ten czas postawa pracownika nie budzi zastrzeżeń.

Powiat kluczborski aktualnie uruchamia trzeci dom dziecka, w Lasowicach Małych. Placówki mieszczą się także w Bogacicy i Bąkowie. Wszystkie podlegają Dorocie Papierkowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska