W Chrząstowicach mróz trzyma. Domy bez wody

Mariusz Jarzombek
Ksiądz Dominik Rybol od ponad dwóch tygodni nosi wodę ze studni
Ksiądz Dominik Rybol od ponad dwóch tygodni nosi wodę ze studni Mariusz Jarzombek
Z powodu zamarzniętych wodociągów kilkanaście domów w gminie jest bez wody. Służby mówią, że... trzeba poczekać na ocieplenie.

- Ja mam studnię, część wody do mycia zbieram też z topniejącego śniegu więc jakoś sobie radzę - mówi ks. Dominik Rybol, proboszcz chrząstowickiej parafii. Ksiądz od ponad dwóch tygodni nie ma bieżącej wody.
Podobna sytuacja jest m.in. na ulicy Leśnej.

- U nas wody nie ma juz 2 i pół tygodnia, choć ostre mrozy dawno minęły - skarży się Wiesław Styrczewski, któremu wodę do domu przywożą służby gminne.

- Od szesnastu lat nie było zimy, w czasie której zmarzlina sięgnęłaby tak głęboko - komentuje Jan Jakuczek z referatu gospodarki komunalnej i inwestycji gminy Chrząstowice, która od miesiąca boryka się z zamarzającymi rurami i przyłączami.

Mimo, że mróz minął, ziemia - szczególnie pod asfaltem i chodnikami, bo beton i piasek dobrze przewodzą temperaturę - nadal jest zmarznięta na kamień nawet do półtora metra wgłąb.

W tej w tego właśnie powodu chwili bez wody pozostaje kilkanaście domostw.
- Zmarzlina powoli się cofa, w niektórych miejscach ziemia odmarzła już na głębokości 40 centymetrów - mówi Gerard Łysy, szef firmy Aquador, która administruje gminną siecią wodociągową.
Jego zdaniem jedynym wyjściem z sytuacji jest .. czekanie na wyższe temperatury.

- Nie jest naszą winą to, że w wielu miejscach sieć położona jest tak płytko - wyjaśnia Łysy.

Ksiądz proboszcz nie czekając na pomoc wynajął firmę, która odkopała wąż prowadzący wodę z wodociągu. Mimo, że był na głębokości zaledwie 60 centymetrów nie był zamarznięty.
- Od razu wsadziliśmy go głębiej, woda musiała zamarznąć pod drogą, czyli poza naszą posesją - wskazuje proboszcz.

Wszyscy, którzy potrzebują czystej wody mogą zamawiać ją w urzędzie gminy pod nr 77 421 96 96 lub w centrum zarządzani kryzysowego pod numerem 607 899 069.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska