Burmistrz Wołczyna: Musimy mieć karetkę pogotowia ratunkowego

fot. Mirosław Dragon
Marek Haber z prezentem od burmistrza Wołczyna.
Marek Haber z prezentem od burmistrza Wołczyna. fot. Mirosław Dragon
- Mamy poparcie mieszkańców i samorządowców, mamy miejsce i samochód na karetkę. Domagamy się zespołu ratunkowego w Wołczynie - mówił burmistrz Jan Leszek Wiącek na spotkaniu z wiceministrem zdrowia Markiem Haberem.

https://www.youtube.com/watch?v==brwThWNV6xs
- Szkoda, że nie dojechała do nas pani minister Ewa Kopacz, choć była zapowiadana - rozpoczął wczorajsze spotkanie w Kluczborku burmistrz Wiącek. - Zbieramy nekrologi i liczymy mieszkańców Wołczyna, którzy zmarli przez to, że karetka pogotowia ratunkowego nie przyjechała do nich na czas. Skierowaliśmy do premiera Donalda Tuska i minister Ewy Kopacz wniosek o odwołanie wiceministra zdrowia Kazimierza Twardowskiego za nieprzyznanie zespołu ratunkowego dla Wołczyna - mówił Wiącek.

- Żałuję, że pani minister nie przyjechała - powiedział Haber. - To nie była decyzja tylko wiceministra Twardowskiego, ale decyzja dyskutowana w szerokim gronie. Przyjęliśmy algorytm, który wylicza ilość zespołów ratunkowych w poszczególnych województwach.
- Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której w jednym województwie jest nieporównywanie więcej zespołów wyjazdowych niż w innym - wyjaśniał Haber. - Jest kilka regionów w kraju, które uważają, że jest ich za mało, jednym z takich miejsc jest Wołczyn. Plan zabezpieczenia ratunkowego jest zmieniany co roku, więc przekażę wasze prośby w Ministerstwie Zdrowia.

Burmistrz Wołczyna wręczył na koniec wiceministrowi zdrowia zabawkową karetkę.

- Proszę ją zamienić na prawdziwy ambulans - powiedział Wiącek. - A jeśli nie podejmiecie takiej decyzji, to proszę o jej zwrot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska