Konkurs
Konkurs
Wygraj wejściówkę na trybunę dla VIP-ów na warszawskim pokazie ING Renault F1 Roadshow. Odpowiedz na pytanie, czy Robert Kubica jest pierwszym Polakiem jeżdżącym w Formule 1. Wyślij SMS-a o treści ntoopole.imię i nazwisko+odpowiedź (TAK lub NIE) pod numer 7268 (koszt wysłania SMS-a 2 zł / 2,44 zł z VAT). Na odpowiedzi czekamy do niedzieli 20 maja. Więcej informacji o konkursie w internecie na www.nto.pl/konkurs.
Przejazd nastąpi 3 czerwca, w niedzielę, podczas imprezy pod nazwą ING Renault F1 Roadshow.
Warszawa jest jednym z zaledwie sześciu miast na świecie, które będą miały szansę na zorganizowanie ulicznego pokazu w 2007 roku. Oprócz naszej stolicy bolid Renault pokaże się na ulicach Johannesburga, Rotterdamu, Bukaresztu, Meksyku i Dubaju.
Po warszawskim ulicznym torze wyścigowym pędzić będzie jedna ze wschodzących gwiazd F1, Heikki Kovalainen. Fin odwiedził już Warszawę, aby obejrzeć trasę. Kierowca obiecuje dużo hałasu, zapachu palonej gumy i prędkość dochodzącą nawet do 200 km/godz.
Na ING Renault F1 Roadshow w Warszawie zespół przywiezie dwa bolidy, z których jeden będzie jeździł po ulicznym torze, jaki powstanie na Wybrzeżu Kościuszkowskim i Moście Świętokrzyskim. Nad przygotowaniem bolidu do jazdy po ulicach miasta będzie pracowała 15-osobowa ekipa wyspecjalizowanych mechaników Formuły 1. Będą oni mieli do dyspozycji trzy silniki (1 zapasowy), jedną zapasową skrzynię biegów, jedno zapasowe pełne zawieszenie tylne i przednie, cztery kierownice, pięć zestawów kół i 9 laptopów. W baku samochodu jeżdżącego w stolicy zostanie zatankowanych 100 litrów paliwa.
Bolid, który poprowadzi 26-letni Fin, to nowoczesne i naszpikowane elektroniką cacko, zbudowane z superwytrzymałych i lekkich włókien węglowych. Sercem samochodu jest ośmiocylindrowy, widlasty silnik o pojemności 2,4 litra i wadze 95 kg. Ogromna moc silnika, błyskawiczna zmiana biegów oraz odpowiednia przyczepność sprawiają, że ważące około 600 kg auto osiąga 160 km/godz. w 3 sekundy. Rozgrzewające się do temperatury około 1000 stopni Celsjusza tarcze i klocki hamulcowe, wykonane z włókien węglowych, pozwalają zatrzymać pędzący z prędkością 100 km/godz. samochód F1 na dystansie około 15 metrów. Energia powstała w wyniku hamowania rozpędzonego samochodu byłaby wystarczająca do zasilenia 100-watowej żarówki przez 6 godzin.
Przejazd bolidu poprzedzi parada samochodów rajdowych, osobowych i zabytkowych, a atmosferę porównywalną do tych, jaka panuje na wyścigach Formuły 1, zagwarantują także dodatkowe atrakcje dostępne w miasteczku F1, które powstanie na tyłach Biblioteki Uniwersyteckiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?