Koniec prac archeologicznych w katedrze opolskiej. Część badań odłożono na przyszłość. Tajemnice pozostają

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Prace archeologiczne w katedrze rozpoczęły się ponad rok temu. Największych odkryć dokonano w listopadzie 2022 roku
Prace archeologiczne w katedrze rozpoczęły się ponad rok temu. Największych odkryć dokonano w listopadzie 2022 roku Mateusz Majnusz
Pozostałości najstarszego kościoła w Opolu, odkryte pod posadzką katedry Podwyższenia Krzyża Świętego w Opolu zostaną bezpiecznie zasypane i pozostawione na przyszłość. Starą posadzkę kościoła zastąpi nowa, kamienna.

Decyzję o zasypaniu odkrytych fundamentów podjął biskup opolski ks. Andrzej Czaja, po długotrwałych konsultacjach ze specjalistami.

- Kierując się troską i odpowiedzialnością za dobro materialne i duchowe, ksiądz biskup przyjął stanowisko zgodne z sugestiami konserwatorów, którzy za punkt odniesienia przyjęli bezpieczeństwo zabytku – informuje Andrzej Gołembnik, pełnomocnik biskupa do prac archeologicznych w katedrze. – W ich zgodnej opinii metodyczne zasypanie zabezpieczonych reliktów jest w obecnej sytuacji najlepszym z możliwych sposobów ochrony odkrytej substancji zabytkowej.

Opolska katedra od kilku lat przechodzi prace renowacyjne. Przed ponad rokiem w zabytkowej budowli zdjęto całą posadzkę, w ramach przygotowań do instalacji nowej posadzki. To stało się wyjątkową okazją do przeprowadzania prac badawczo – archeologicznych niedostępnych normalnie części fundamentowych budowli.

W trakcie badań odkryto mury późnoromańskiego kościoła kolegiackiego, z elementami jego wystroju. Kościół kolegiacki był wzmiankowany w dokumencie z roku 1239, powstał jednak dużo wcześniej, w okresie panowania księcia Kazimierza I Opolskiego (zmarł w 1230 roku), któremu Opole zawdzięcza lokację na prawie niemieckim, a także budowę miejskich murów i zamku na Ostrówku.

Czyj to grobowiec w katedrze opolskiej?

W trakcie prac archeologicznych odkryto także sporo miejsc pochówków, w tym ceglaną konstrukcję z resztkami zdobionego tynku, która może być pozostałością nagrobka kogoś możnego, być może księcia Kazimierza lub jego małżonki. Dalsze badania w tym miejscu wstrzymano ze względów technicznych. Budowa nowej kamiennej posadzki i zasypanie odkrytych obiektów wstrzyma te prace na dłuższy czas.

Posadzka – jak informuje pełnomocnik biskupa – nie będzie związana z podłożem, co umożliwi powrót do dokonania dalszych odkryć.

Władze kościelne rezygnują też na obecnym etapie z jakieś formy wyeksponowania odkrytych reliktów przeszłości. Wcześniej była mowa np. o pokazaniu ich pod szklaną płytą w posadzce świątyni. Ksiądz biskup Andrzej Czaja zamierza powołać swoją radę – Zespół ds. Form Ekspozycji, który ma przygotować propozycje w tym zakresie.

Z decyzji biskupa mogą się natomiast cieszyć wierni. Po zakończeniu wszystkich prac zamknięta obecnie katedra powróci do celów sakralnych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska