Na Opolszczyźnie wynoszono i niszczono karty referendalne. Policja: "Sprawców spotkają konsekwencje"

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
W kilku miejscowościach, w tym w Opolu i Głogówku, obywatele potargali kartę do głosowania w referendum
W kilku miejscowościach, w tym w Opolu i Głogówku, obywatele potargali kartę do głosowania w referendum MAS
Jak podaje Krajowe Biuro Wyborcze w Opolu niedzielne wybory w większości przypadków przebiegły spokojnie. Zanotowano kilka incydentów, które przykuły uwagę organów ścigania.

Rafał Tkacz, dyrektor Krajowego Biura Wyborczego w Opolu podkreślił, że choć wybory na ogół przebiegały spokojnie, nie można przemilczeć incydentów, które zdarzyły się w kilku obwodowych komisjach wyborczych.

- Należały do nich zarówno wykroczenia, jak i przestępstwa. Działo się to głównie w kilku miejscowościach, w tym Opolu, Brzegu, Strzelcach Opolskich i Krapkowicach – wylicza dyrektor Tkacz.

Tkacz zaznaczył, że wszystkie te przypadki były zgłoszone odpowiednim służbom policyjnym i prowadzone są śledztwa w ich sprawie.

Najczęściej notowanymi incydentami były próby wynoszenia kart wyborczych poza lokal wyborczy oraz niszczenie kart do głosowania. Również zauważono przypadki, w których członkowie komisji pytali wyborców, ile kart do głosowania sobie życzą.

- Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – zaznacza dyrektor Krajowego Biura Wyborczego w Opolu.

Doszło do złamania ciszy wyborczej

Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy opolskiego komendanta wojewódzkiego policji, zaznaczył, że choć incydenty te były zgłoszone, nie miały one wpływu na pracę Komisji Wyborczych ani nie utrudniły procesu głosowania. W większości były to wykroczenia, zwłaszcza naruszające ciszę wyborczą.

Świątczak wymienił trzy typy takich wykroczeń. Pierwsze dotyczyło umieszczenia ulotki w skrzynce na listy bez zgody właściciela. Drugie polegało na zawieszeniu plakatu wyborczego na słupie ogłoszeniowym bez uprzedniej konsultacji. Trzecie wykroczenie polegało na umieszczeniu plakatu wyborczego na budynku bez zgody właściciela.

Dochodziło także do przestępstw wyborczych

- Przewodniczący Komisji wyborczej w jednym z lokali wyborczych w Opolu ujawnił zniszczoną kartę referendalną poza lokalem wyborczym. Ten przypadek stanowił naruszenie przepisów wyborczych, które jasno określają, że karty wyborcze nie mogą być niszczone ani wynoszone z lokalu wyborczego – tłumaczy rzecznik prasowy opolskiego komendanta wojewódzkiego policji.

Targanie kart do głosowania w lokalu wyborczym było kolejnym przestępstwem wykrytym podczas wyborów. W kilku miejscowościach, w tym w Opolu i Głogówku, obywatele potargali kartę do głosowania w referendum, a teraz mogą spotkać ich za to prawne konsekwencje.

Świątczak potwierdził, że wszystkie te przestępstwa są prowadzone pod nadzorem służb ścigania, co stanowi standardową procedurę w przypadku naruszenia prawa wyborczego.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska