Niebezpieczne skrzyżowanie

Beata Szczerbaniewicz
W ciągu 10 dni na nowo otwartej drodze zdarzyły się trzy wypadki. W jednym zginęła rowerzystka.

O tym, że skrzyżowanie pomiędzy Krapkowicami a Gogolinem będzie niebezpieczne, przestrzegali policjanci z komendy powiatowej w Krapkowicach jeszcze zanim na dobre zaczęło funkcjonować. Pisaliśmy o tym trzy tygodnie temu. Policjanci z drogówki zgłaszali swoje obawy do Wojewódzkiego Zarządu Dróg oraz Wojewódzkiej Komendy Policji. Na nowym skrzyżowaniu, powstałym w związku z przebudową dróg prowadzących z autostrady, przecinają się dwie drogi wojewódzkie - 409 (kierunek Dębina - Strzelce Opolskie) i 424 przechodząca w 423 (kierunek Opole - Kędzierzyn - Koźle i zjazd z autostrady). Droga 424 aż do ubiegłego piątku była zamknięta z powodu przebudowy.

Już tydzień przed otwarciem zaczęli jednak jeździć tędy kierowcy, którzy wiedzieli, że trasa już jest przejezdna. 21 listopada śmierć na miejscu poniosła 46-letnia mieszkanka Gogolina jadąca na rowerze od strony Krapkowic. Uderzyła w nią ciężarówka zjeżdżająca z autostrady, która zgodnie z organizacją ruchu powinna ustąpić jej pierwszeństwa. 29 listopada również w wyniku nieustąpienia pierwszeństwa zderzyły się tu citroen prowadzony przez mieszkańca Gogolina i opel kierowany przez mężczyznę z Siemianowic. Oba samochody nadawały się do kasacji. 2 grudnia doszło do kolejnej kolizji: volkswagena transportera i golfa.

To są zdarzenia, o których wiemy - zastrzega komisarz Marek Lorens. - Nie wszystkie kolizje są nam zgłaszane, gdy nie ma poszkodowanych, czasem sprawca wypadku sam pisze oświadczenia do PZU, bo wie, że jak przyjedzie policja, to jeszcze ukarze go mandatem. To tragiczne, ale na tym skrzyżowaniu potwierdza się nasz czarny scenariusz. Aby było ono bezpieczne, konieczne są tam zmiany: budowa ronda albo montaż sygnalizacji świetlnej oraz oświetlenie, co już stanowi absolutne, niezbędne minimum.

Burmistrz Gogolina Norbert Urbaniec wysłał dziewięć pism do Biura Budowy Autostrady oraz Urzędu Marszałkowskiego, w których wnioskował, by poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniu w ramach poprawiania usterek związanych z budową autostrady. W BBA obiecano zrobić sygnalizację.
Dokumentacja montażu tej sygnalizacji została już wykonana, ale musieliśmy ją zwrócić projektantom do poprawki, bo była niezgodna z wytycznymi - mówi Zygmunt Brzostowski, wicedyrektor BBA. - Nie potrafię jednak określić, czy znajdą się pieniądze, aby wykonać tę inwestycję w przyszłym roku. Z formalnego punktu widzenia wniosek w tej sprawie jest nieco spóźniony, gmina powinna zgłosić go w 1997 roku, gdy uzgadniano projekty budowy autostrady. Dopiszemy jednak tę sygnalizację do robót uzupełniających na protokole odbioru tego odcinka autostrady, bo taka jest potrzeba społeczna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska