PiS: Marszałek Andrzej Buła robi kampanię za publiczne pieniądze. Platforma: Szczyt hipokryzji

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Marszałek Andrzej Buła.
Marszałek Andrzej Buła. Edyta Hanszke
Tomasz Gabor, wojewódzki radny PiS, uważa, że informacje medialne na temat naborów na środki unijne firmowane przez marszałka Andrzeja Bułę zakrawają na kampanię za publiczne pieniądze. – W takim razie czym jest promocja tzw. „Piątki Kaczyńskiego” przez urząd wojewódzki? – odpierają politycy PO.

Tomasz Gabor, wojewódzki radny PiS, stwierdził, że za często słyszy ostatnio w radio spoty, w których marszałek Andrzej Buła promuje nabory na środki unijne.

- Od pewnego czasu jesteśmy wręcz bombardowani spotami z udziałem pana marszałka. Nie jest tajemnicą, że Andrzej Buła jest liderem Platformy w regionie i będzie walczył o miejsce w Parlamencie Europejskim z listy Koalicji Europejskiej. Być może dlatego ilość tych reklam przekracza zdrowy rozsądek – mówi.

PiS: Marszałek powinien iść na urlop

- To rodzi również pytania o to, czy aby nie mamy do czynienia z kampanią wyborczą realizowaną za publiczne pieniądze. Nie neguję tutaj potrzeby promocji samych naborów o środki unijne, ale przecież zarząd województwa opolskiego nie jest jednoosobowy. Pan Andrzej Buła ma szereg zastępców, na których mógłby scedować obowiązek promocji takich naborów – argumentuje Tomasz Gabor.

Radny PiS w interpelacji w tej sprawie pyta też jaka była ilość środków przeznaczonych przez urząd na podobne reklamy w latach 2017 i 2018 by sprawdzić, czy w tym roku nie przygotowano ich więcej.

Tomasz Gabor, radny PiS
Tomasz Gabor, radny PiS Piotr Guzik

Gabor uważa też, że Andrzej Buła powinien wziąć urlop na czas kampanii wyborczej do Brukseli.

Pod tym ostatnim wnioskiem podpisuje się też Marcin Ociepa, radny wojewódzki w klubie PiS oraz wiceminister w resorcie przedsiębiorczości i technologii. – Takie są standardy w innych krajach europejskich – stwierdza.

Urząd: Ministrowie PiS też na wolne?

- Marszałek Andrzej Buła jest gospodarzem regionu i odpowiada między innymi za wydatkowanie pieniędzy unijnych. Informacje te dotyczą otwartych naborów i są emitowane od lat. Poza tym marszałek zabiera głos zarówno, gdy dzieje się źle, jak i gdy dzieje się dobrze. Taka jest jego rola - mówi Arkadiusz Kuglarz, dyrektor gabinetu marszałka.

- Jeśli pan radny Tomasz Gabor uważa, że pan marszałek powinien wziąć wolne na czas prowadzenia kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, to zakładam, że takie same oczekiwania pan radny ma wobec ministrów rządu PiS, których tak wielu jest na listach tego ugrupowania do PE. Mowa chociażby o Annie Zalewskiej, Beacie Kempie, czy wreszcie byłej premier Beacie Szydło – wylicza.

- Oczywiście w praktyce jest to abstrakcja, bo i te osoby, i pan marszałek mają do spełnienia konkretne obowiązki. Przygotujemy odpowiedzi na pytania Tomasza Gabora, ale zarzuty pana radnego PiS są co najmniej nietrafione - komentuje Arkadiusz Kuglarz.

Platforma: Szczyt hipokryzji

Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa, przekonuje, że politycy prawicy już wykorzystywali swoje urzędy do kampanii wyborczej.

– Wystarczy przypomnieć panią wicewojewodę Violettę Porowską i jej walkę o prezydenturę w Opolu podczas minionych wyborów samorządowych – stwierdza.

Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa oraz działacz Platformy, w ocenie interpelacji radnego Tomasza Gabora idzie o krok dalej.

Wojewoda Adrian Czubak i wicewojewoda Violetta Porowska, szefowa PiS w regionie, podczas prezentacji busa #NowaPiątka
Wojewoda Adrian Czubak i wicewojewoda Violetta Porowska, szefowa PiS w regionie, podczas prezentacji busa #NowaPiątka Facebook - Violetta Porowska

- To jest szczyt hipokryzji. Nabory na środki unijne promujemy od lat. Tymczasem przy urzędzie wojewódzkim parkuje bus promujący nawet nie tyle działania rządu, co tzw. „Piątkę Kaczyńskiego”. Urzędnicy wojewody jeżdżą nim po regionie promując obietnice wyborcze, podczas gdy kampania marszałka dotyczy konkretnych, działających już inicjatyw – zauważa.

Skąd pieniądze na bus #NowaPiątka

Ów bus kursuje po miejscowościach regionu od drugiej połowy marca i do końca kwietnia pojawić ma się we wszystkich gminach województwa.

Jak informowało Radio Opole, poruszają się nim specjalnie przeszkoleni pracownicy urzędu wojewódzkiego i odpowiadają na pytania mieszkańców.

Jak wynika z informacji zamieszczanych na Facebooku opolskiego PiS, pojazd codziennie pojawia się w trzech gminach, z reguły w godz. 9-15.

Zwróciliśmy się do urzędu wojewódzkiego o informacje na temat busa #NowaPiątka. Zapytaliśmy m.in. o to, z jakiej puli pieniędzy finansowane jest jego kursowanie po Opolszczyźnie oraz czy angażowanie w tę inicjatywę pracowników urzędu nie jest w istocie wikłaniem ich w kampanię wyborczą partii rządzącej. Czekamy na odpowiedź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska