Próba rozliczenia

Fot. Sebastian Stemplewski
Krzysztof Fabianowski (z prawej) po raz czwarty kandyduje na fotel burmistrza Strzelec Opolskich.
Krzysztof Fabianowski (z prawej) po raz czwarty kandyduje na fotel burmistrza Strzelec Opolskich. Fot. Sebastian Stemplewski
Prawie osiemdziesięciu kandydatów do samorządów lokalnych w powiecie strzeleckim wytypowało Stowarzyszenie Ziemia Strzelecka.

Członkowie stowarzyszenia ubiegają się o miejsca w radach miejskich Strzelec Opolskich (36 osób), Ujazdu (4 osoby) i Zawadzkiego (13 osób) oraz rady powiatu (25 osób).
Kandydatem SZS na burmistrza Strzelec jest Krzysztof Fabianowski (który pełni tę funkcję od trzech kadencji). Jego zdaniem atutem stowarzyszenia jest rozliczanie się z tego, co w ciągu czteroletniej kadencji samorządowej udało się zrobić.
- Porównujemy zadania, które były ujęte w programie wyborczym w roku 1998 i stopień ich realizacji na dziś - mówi obecny burmistrz Strzelec Opolskich.

Cztery lata temu stowarzyszenie obiecywało poprawę sytuacji w 19 obszarach. Zdaniem lidera ugrupowania zaledwie dwóch zapowiedzi nie udało się spełnić: wybudować budynek pogrzebowy na cmentarzu i rozwinąć budownictwo mieszkaniowe.
- Po konsultacjach z proboszczami okazało się, że pierwsza inwestycja nie jest konieczna. W przypadku nowych mieszkań gminy nie mają możliwości zaciągania preferencyjnych kredytów na budowę domów. Rozwiązaliśmy tę kwestię w inny sposób: przygotowując tereny pod budownictwo jednorodzinne - wyjaśnia Krzysztof Fabianowski.

Do największych zadań, które udało się zrealizować stowarzyszeniu należą m.in. budowa wysypiska gminnego, otwarcie środowiskowego domu samopomocy, odwodnienie Warmątowic i Błotnicy Strzeleckiej, remonty szkół, budynków i obiektów komunalnych, unowocześnienie systemu ciepłowniczego, inwestycje w oświacie.
Hasło wyborcze SZS brzmi: "Wszystko, co najlepsze. Rozum i serce ziemi strzeleckiej".
Przy okazji zapytaliśmy urzędującego burmistrza o zarzuty, jakie pojawiły się na ostatniej sesji rady miasta: siedmioipółmilionowe zadłużenie gminy, niewykorzystanie możliwości dofinansowania projektów z funduszy europejskich ISPA i PHARE, wybudowanie gimnazjum na terenie, który nie ma kanalizacji.
Krzysztof Fabianowski przypomniał, że decyzje o zobowiązaniach finansowych podejmuje rada miejska a strzelecka gmina jest jedną z najmniej zadłużonych w województwie (7,5 mln. zł. stanowi 15,6 proc. budżetu gminy).

- Dług, o którym mowa to kredyty: 3,1 mln zł na budowę gimnazjum i pozostała kwota na budowę wysypiska z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, które mogą zostać w części umorzone, jeśli spłacimy je w terminie - odpowiadał Krzysztof Fabianowski.
- Jeśli chodzi o staranie się o pieniądze z funduszy europejskich, to jesteśmy w drugim obszarze dofinansowania z ISPA. A w PHARE znalazły się tylko 4 projekty z Opolszczyzny. Ale zdobyliśmy faktyczne pieniądze z kontraktu regionalnego 2,1 mln zł i UKFiS 1,4 mln zł - dodał.
Jego zdaniem brak kanalizacji na Suchych Łanach, gdzie powstało gimnazjum nie był najbardziej istotny przy umiejscowienia szkoły. A taką decyzję podjęła przecież rada miejska. - Inwestycje muszą być rozmieszczone na terenie całej gminy - wyjaśniał burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska