Zorganizowana grupa przestępcza

Sąd Okręgowy w Opolu przedłużył o kolejne trzy miesiące tymczasowy areszt dla 34-letniego Arkadiusza Ż., który jest podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i handel narkotykami na dużą skalę.

Prudniccy kryminalni zatrzymali 28 i 63-letniego mieszkańca powiatu prudnickiego. Mężczyźni podejrzani są o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami.

Napadali na kantory i hurtownie. Ich łupem padały pieniądze przewożone przez konwojentów. Przez lata byli bezkarni, ale w końcu wpadli. Jak podaje portal Onet funkcjonariusze CBŚP rozbili grupę przestępczą zajmującą się całym procederem. Tym samym udało im się rozwikłać sprawę sprzed blisko 20 lat. Zatrzymano czterech mężczyzn, którym grozi nawet 18 lat więzienia.

Zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających usłyszał 27-latek z gminy Baborów. Mężczyzna na widok policjantów próbował uciekać, został jednak zatrzymany. Grozi mu teraz nawet do 10 lat więzienia.

Mieszkaniec Nysy usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. Za takie przestępstwo grozi mu teraz kara do 3 lat więzienia.

Mieszkanka Prudnika usłyszała już zarzut posiadania środków odurzających. Za takie przestępstwo grozi jej do 3 lat więzienia.

Sprzęt pochodzący z przestępstwa do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego oraz Szpitala Wojewódzkiego w Opolu przewieźli żołnierze 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.

Nielegalne substancje zostały zabezpieczone i przekazane nyskiej policji, która będzie teraz wyjaśniać, kto próbował przemycić za więzienne mury zabronione substancje i jak wszedł w ich posiadanie.

Pomysłowość przestępców nie zna granic. Z Polski do Szwecji transportowali płynną amfetaminę w butelkach z etykietami regionalnych polskich alkoholi, by zmylić funkcjonariuszy podczas kontroli. W końcu jednak wpadli – grupę przestępczą rozbiło CBŚP i Straż Graniczna, a do sądu trafił akt oskarżenia.

Mieszkańcy Opola wypalali miedziane przewody i sprzedawali je w skupie złomu. Dodatkowo w mieszkaniu jednego z mężczyzn policjanci znaleźli znaczną ilość narkotyków.

21-letni opolanin usłyszał zarzuty posiadania i udostępniania znacznych ilości narkotyków, a sąd rejonowy zastosował wobec niego dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.

Siedem aresztowanych osób, zlikwidowana krajalnia i magazyn tytoniu oraz plantacja konopi, przejęte ponad 32 tony tytoniu i 324 krzewy konopi, papierosy, a także narkotyki to efekt wspólnych działań funkcjonariuszy CBŚP, policji, Urzędu Celno-Skarbowego i Straży Granicznej. Akcja prowadzona była m.in. w województwie opolskim.

Mężczyzna podejrzany jest o handel i posiadanie znacznych ilości narkotyków. Został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu teraz nawet do 10 lat więzienia

40-letni mieszkaniec Opola usłyszał już zarzut posiadania narkotyków. Decyzją Sądu Rejonowego w Opolu trafił do aresztu na dwa miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.

20-latek z powiatu prudnickiego został zatrzymany i trafił już do aresztu. Dodatkowo odpowie teraz za zaśmiecanie. Grozi mu za to wysoka grzywna.

Policjanci z Opola w skontrolowanym samochodzie znaleźli blisko 500 gramów metamfetaminy, 300 gramów marihuany i 22 tabletki MDMA. Do sprawy zatrzymali dwóch 19-latków. Jednemu z nich za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do 10 lat więzienia.

Na miejsce wezwany został prudnicki patrol policji, który ukarał 48-latka mandatem.

16-letnia mieszkanka gminy Busko-Zdrój w woj. świętokrzyskim może mieć spore kłopoty. Dziewczyna uczyła się jeździć samochodem w centrum Pińczowa. Okazało się, że wcześniej wspólnie z właścicielem pojazdu paliła papierosy z marihuaną. Nastolatka została zatrzymana przez policję. - informuje Onet.pl

Przedstawiciel firmy instalującej panele fotowoltaiczne został pobity przez właściciela prywatnej posesji, na którą wszedł z ofertą handlową. Sprawę bada policja z Prudnika.

Czy marihuana stosowana do celów medycznych będzie mogła być w Polsce legalnie uprawiana? Powstały już założenia do ustawy. "Byłoby taniej, bo polscy pacjenci korzystają z marihuany importowanej z zagranicy" - mówi Paulina Matysiak, posłanka Lewicy z Kutna, wiceprzewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany.

Handel narkotykami, oszustwa, uprowadzenia, wymuszenia rozbójnicze, kierowanie grupą przestępczą - to miał na koncie mężczyzna, którego po czterech latach ukrywania się znalazło CBŚP - informuje Onet.pl

Policjanci z Prudnika zatrzymali dwóch braci z narkotykami. 20- i 26-latek usłyszeli już zarzuty posiadania środków odurzających. Odpowiedzą teraz przed sądem. Za takie przestępstwo grozi im kara do 3 lat więzienia.