Zobacz nowy wiadukt nad obwodnicą Opola [wideo, zdjęcia]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Sławomir Mielnik
Wiadukt to element dużego węzła drogowego budowanego nad obwodnicą. My już nim jechaliśmy, a dla wszystkich kierowców będzie otwarty wiosną.
Wiadukt to element dużego węzła drogowego budowanego nad obwodnicą.

Budowa wiaduktu nad obwodnicą Opola

Wiadukt stanął obok skrzyżowania ulic Budowlanych - Sobieskiego z obwodnicą. Razem z trzema rondami, kilometrami dróg i nasypów ma pozwolić na bezkolizyjny przejazd nad obwodnicą, a za kilka lat również na wjazd na obwodnicę Dobrzenia Wielkiego.

Dziś mogliśmy wjechać na wiadukt i zobaczyć na własne oczy, że już niewiele brakuje do zakończenia jego budowy. Na przeprawie i drogach dojazdowych pojawiła się pierwsza warstwa asfaltu. Zaczął się również montaż ekranów akustycznych i barier zabezpieczających.

Firma Skanska - do której Miejski Zarząd Dróg miał jeszcze kilka miesięcy temu zastrzeżenia o wolne tempo pracy - obecnie znacznie przyspieszyła. Zaawansowanie inwestycji szacowane jest na 50 procent, a MZD już na Skanską nie narzeka.

- Tempo jest dobre, teraz tylko trzeba patrzeć w niebo i życzyć sobie, aby pogoda nadal nam sprzyjała, a zima była łagodna - mówi Piotr Rybczyński, wicedyrektor MZD.

Przypomnijmy jednak, że wykonawca i drogowcy chcieli, aby kierowcy wjechali na wiadukt jeszcze w tym roku. Nadal możliwe jest bowiem zamknięcie obwodnicy - może to wymusić budowa przejścia podziemnego pod obwodnicą, z którego w przyszłości mają korzystać piesi i rowerzyści. Zaprojektowano je w pobliżu obecnego skrzyżowania ulic Budowlanych - Sobieskiego, które po uruchomieniu węzła zostanie zamknięte.

- Chcemy uruchomić wiadukt najpóźniej wiosną i tamtędy poprowadzić ruch na czas budowy przejścia, ale na razie ostatecznej decyzji nie ma - zastrzega Piotr Rybczyński. - Tę operację trzeba dobrze przygotować i jeśli jej plan będzie ostatecznie gotowy, to sami będziemy chcieli go pokazać kierowcom dużo wcześniej. Na pewno jednak jakiś utrudnień na obwodnicy nie da się uniknąć. Zrobimy jednak wszystko, aby tej ważnej drogi nie zamykać.

Na zamknięcie drogi naciska wykonawca, który spieszy się z budową i już po wygraniu przetargu sugerował MZD, aby z przejścia zrezygnować i zastąpić go kładką. Drogowcy nie wyrazili na to zgody.

- Stworzenie przejścia podziemnego pod obwodnicą nie będzie łatwe, ale wykonawca podpisując umowę, doskonale wiedział na co się decyduje - podkreśla Rybczyński.

Budowa węzła nad obwodnicą będzie kosztować 33,8 mln zł brutto i cała inwestycja powinna zakończyć się w lipcu przyszłego roku.

Miasto zdobyło na to zadanie unijne oraz ministerialne dotacje, a w takiej sytuacji przesuwanie terminów zakończenia prace jest niemile widziane i w ostateczności może skończyć się nawet odebraniem pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska