W układzie sił politycznych powiatu nic się nie zmieniło. Obecnie w zarządzie powiatu strzeleckiego jest czterech członków Mniejszości Niemieckiej: starosta Józef Swaczyna i wicestarosta Waldemar Gaida na etatach oraz Diter Kiszka i właśnie Aniela Melson, nieetatowi, podobnie jak Jan Zubek ze Stowarzyszenia Ziemia Strzelecka.
Aniela Melson zgodziła się wejść do zarządu, bo... jest kobietą. - A kobiety potrafią łagodzić surowe męskie obyczaje, zażegnywać spory i wprowadzać spokój - tłumaczy radna. - Wniosę także do zarządu inny punkt widzenia. Wiadomo nie od dziś, że dzięki naszej intuicji patrzymy na pewne sprawy inaczej niż panowie.
Nieetatowa członek zarządu pracuje w referacie inwestycyjnym Urzędu Miejskiego w Ujeździe. Interesuje się gospodarką i szukaniem nowych inwestorów, uczy się, jak zdobywać pieniądze pozabudżetowe. Tą działką chciałaby się właśnie zajmować w zarządzie powiatu strzeleckiego.
W radzie powiatu Aniela Melson po raz pierwszy pojawiła się w tej kadencji.
- Nie znam tej pani. Dotychczas rzadko zabierała głos - zaznacza Henryk Pawłowski, radny z klubu SLD (opozycja w radzie powiatu).
Klub SLD był rozgoryczony zachowaniem MN, która nie dała wyboru radnym, przedstawiając im tylko jedną kandydatkę na członka rady powiatu. Dlatego czterech SLD-owców wstrzymało się od głosu. Pozostałych 13 radnych było za. Jeden głos był nieważny.
- Trzeba było dać opozycji satysfakcję, żeby miała w czym wybierać - komentuje radny Jerzy Cieślik z SLD.
Dlaczego Aniela Melson, a nie Janusz Żyłka z Kolonowskiego, który wcześniej także był brany pod uwagę przez MN?
- Bo tak zdecydował nasz klub - odpowiada krótko Józef Swaczyna.
Może dlatego, że będzie posłuszna podczas głosowań? - dociekamy.
- Głosy wszystkich liczą się w zarządzie jednakowo. Czasami obrady są bardzo burzliwe - odpiera zarzut starosta.
Za pracę w zarządzie Aniela Melson nie będzie pobierała pensji. Zaoszczędzone pieniądze z etatu starosta Swaczyna zamierza przeznaczyć na podwyżki dla pracowników samorządowych. Jest to kwota około 40 tys. zł rocznie. W strzeleckim starostwie pracują 92 osoby. Średnio na jedną przypadłoby po ponad 36 zł na miesiąc.
- Zapowiedziałem, że nie mogą być jednakowe, ale adekwatne do zaangażowania. Czasy dzielenia po równo już minęły - mówi Józef Swaczyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?