Pozwólcie nam dojechać do naszych garaży!

Kontrowersyjny znak pojawił się przy wjeździe w ulicę Przodowników Pracy. - Kilkadziesiąt metrów za owym znakiem znajdują się garaże, których właścicielami są mieszkańcy pobliskich bloków - tłumaczy WiesławRok z osiedla Azoty. - Niestety, ludzie nie mogą dojechać do swoich garaży najkrótszą drogą..

Kolejny mieszkaniec Tadeusz Słowik podkreśla, że objazd liczy ponad kilometr. - Trzeba jechać aż po hotel Centralny, tam zawrócić i wjechać w ul. Przodowników Pracy od drugiej strony. To bardzo uciążliwe - skarży się.

Mieszkańcy, którzy poprosili nto o pomoc w tej sprawie tłumaczą, że nie kwestionują sensu ruchu jednokierunkowego na ul. Przodowników Pracy. - Wystarczy jednak pozwolić nam dojechać do garaży na tym króciutkim odcinku - przekonują. I pokazują jeszcze jeden dowód na tezę, że urzędnicy zorganizowali tu ruch w sposób nie do końca przemyślany. - Wyjeżdżając z garaży nie ma zakazu skrętu w lewo, który mógłby potwierdzać, że to droga jednokierunkowa - tłumaczy Wiesław Rok.

Urząd miasta, do którego należy droga mówi, że problem zna. - To na wniosek rady osiedla Azoty starosta wprowadził na ul. Przodowników Pracy ruch jednokierunkowy - mówi Jarosław Jurkowski, rzecznik magistratu. I dodaje, że w związku z kolejnymi interwencjami mieszkańców działająca przy starostwie komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego sprawą tej ulicy zajmie się ponownie. - To ona zdecyduje, czy udzieli rekomendacji zmianie ruchu na dwukierunkowy w pewnej części ulicy i czy wprowadzić tam dodatkowe oznakowania - wyjaśnia Jurkowski.

Z powodu przybywającej ilości samochodów coraz więcej osiedlowych uliczek w Kędzierzynie-Koźlu zamienianych jest w jednokierunkowe. Podobne kontrowersje jak na osiedlu Azoty wzbudziła swego czasu zmiana organizacji ruchu na ulicy Pionierów (do krzyżówki z Kosmonautów). Część mieszkańców, aby zaparkować pod domem, musi korzystać z blisko półkilometrowego objazdu.